W końcu zrobiłam coś dla siebie. Ledwo pochowałam nitki spieszę się, żeby Wam się pochwalić. Praca nieskomplikowana- zwykły komin. Ale żeby wreszcie nie być jak ten przysłowiowy szew co bez butów chodzi, zrobiłam. Włoczka to Dalia z zapasów. Zużyłam niespełna 1,5 motka. Z resztki mam nadzieję zrobić do kompletu rękawiczki. Może zdążę przed zimą. Czytałam, że od wczoraj pół Polski leży pod śniegiem,
a u nas piękna jesienna pogoda. Tylko spacerować.
Kilka dni temu dostałam prezent od beso_78 w ramach zabawy "Podaj dalej" Oto całość prezentu, jeszcze z zapakowanymi pracami hand made:
A tu po wypakowaniu. Dostałam chustecznik i etui na okulary pięknie uszyte. Bardzo dziękuję za prezenty!
I żeby zabawa mogła trwać dalej zapraszam dwie chętne osoby do zgłaszania się w komentarzu, oraz o podesłanie adresu na maila. Na przygotowanie upominków mam miesiąc. Mam nadzieję, że się wyrobię, tym bardziej, że część zaległych prezencików ode mnie wysyłam jutro. Zatem zapraszam do zabawy.