Czas na kolejne doniesienia z pola robótkowych prac nad obrusem. Niestety brak zdjęć, ponieważ coś się stało z kartą w aparacie i nie zapisuje zdjęć. Chyba trzeba będzie kupić nową:(
Obrus rośnie, ale ostatnio w bardzo wolnym tempie. Stan na dzień dzisiejszy to 34/216 A miałam nadzieję trochę nadrobić zaległości, bo wg pierwotnego założenia miałam robić dwa elementy dziennie.
Na usprawiedliwienie dodam tylko, że mój syn miał maturę i mimo, że założyłam nie denerwować się tym faktem, to nie zawsze się to udawało. Ustny polski i angielski zdał bardzo dobrze, teraz czekamy na wyniki egzaminów pisemnych.
A poza tym praca, praca, praca no i ta realizacja marzenia. Jeszcze dwa miesiące...
Książki - marzec..
19 godzin temu