Halo, frywolitki rozdaję

Jestem bardzo zdziwiona tak mizernym zainteresowaniem moim frywolitkowym naszyjnikiem, który chcę oddać w ramach rozdawajki. Zapisy pod TYM postem. Nie podoba się?
Powoli dobiega końca moja wymianka pod hasłem"Świece i lampiony". Prezenty powinny dotrzeć do adresateknajdalej do 1.03, bowiem tego dnia planowałam podsumowanie wymianki. Również tego dnia chwalimy się na swoich blogach tym co otrzymaliśmy i co przygotowaliśmy. Jak narazie mam niewiele informacji o wysłanych prezentach. Oto lista uczestników i informacje o wysłanych lub nie, prezentach:
1. KasiaN- wysłane, zdjęcie mam, otrzymała
2. Zancia-  wysłane, zdjęcia mam, otrzymała
3. Niezwykły zakątek - wysłane, zdjęcie mam, otrzymała
4. Bozenas- wysłane, zdjęcie mam, otrzymała
5. Agusia- wysłane, zdjęcie mam, otrzymała
6. ZUzanna - wysłane, zdjęcie mam, otrzymała
7.Fabryka Spokoju - wysłane, zdjęcie mam, otrzymała
 8. Agata Laskowska -wysłane, zdjęcie mam, otrzymała
9. Anabel  -wysłane, zdjęcia mam, otrzymała
10. Janeczka - wysłane, zdjęcia mam, otrzymała
11. ja- wysłane, zdjęcie mam, otrzymała

Jak tylko dostanę informacje o wysyłce, będę uaktualniała ten wpis.

Frywolitkowy komplet na Dzień Kobiet

Już dawno miałam zamiar zorganizować jakąś rozdawajkę, ale jakoś brakowało mi pomysłu na upominek. W końcu zadecydował przypadek. Robiłam dla kogoś prezencik- niespodziankę, którą miał być frywolitkowy naszyjnik. Po trudach z wyborem koralików, wzoru, zaczęłam supłać. Szło powoli, bo biegła w tej technice jeszcze nie jestem. W końcu zrobiłam, zamocowałam zapięcie i.... okazało się, że naszyjnik jest na szczupłą szyję i miałam obiekcje czy obdarowana będzie go w stanie nosić. Przymierzyłam na siebie i czułam się w niej prawie jak w obroży. Fakt, że moja szyja do najszczuplejszych nie należy. Koniec końców postanowiłam ją komuś oddać w ramach rozdawajki. Do kompletu są kolczyki. Tak prezentuje sie całość:

Tu na szyi mojej młodszej córki:

A tu żeby nie było wątpliwości, rozmiar. Jak widać na zdjęciu cały naszyjnik ma długość 43cm.

Chętnych do jego przygarnięcia zapraszam do wyrażenia chęci przygarnięcia w komentarzach, zamieszczenia linku na swoim blogu i pilnego śledzenia terminu zakończenia candy. Zapisy bowiem przyjmuję od dziś do 4.03 do północy. W dniu następnym ogłoszę zwycięzcę i czym prędzej wyślę komplecik (o ile szybko dostanę na maila adres do wysyłki) , aby dotarł na 8.03 jako prezent na Dzień Kobiet.
Zapraszam.
A na koniec zdjęcie naszej kici, z której moje córki chciały zrobić renifera
 

Gdańskie spotkanie Maranciaków

W minioną  niedzielę byłam na spotkaniu Maranciaków w Gdańsku. Trochę mnie tam nie było, więc zatęskniłam za paroma osobami. Było bardzo miło, chociaż niewiele osób przybyło na to spotkanie. Oto mała fotorelacja:

 

 A taki piękny frywolitkowy kołnierzyk dostałam od Irenki- koleżanki z forum, nie posiadającej niestety bloga. Jeżeli tu , Irenko, zawitasz, to wiedz, że bardzo Ci dziękuję!

I to na tyle. Zmykam do różnych drobiazgów, bo tylko na takie małe robótki mam ostatnio czas.

Wymianka walentynkowa i coś jeszcze

Kolejna wymianka dobiegła końca w czwartek, czyli 14.02. Jak nie trudno się domyśleć była to wymianka Walentynkowa organizowana przez ZUzannę. Moją wymiankową parą była Kachna. Oto jakie skarby od niej dostałam:

Piękną kartkę z serduszkami, do kompletu serduszkowe opakowanie na czekoladę oraz obłędnie pachnącą świeczkę. Jak widać były też słódkości, kawka, herbatka i przydasiowe serwetki, które z pewnością wykorzystam do prac decu. Jeszcze raz bardzo dziękuję!
A ode mnie poleciała taka paczuszka:

  Kubek malowany w serduszka oraz serduszko- zawieszka szyta trochę ręcznie, a trochę na maszynie. Niestety nadal maszyna mnie nie lubi i marnie mi idzie szycie:(

Zabawa w malowanie kubeczków nadal trwa. Wykupiłam w jednym z naszych marketów cały zapas białych kubków i razem z moją starszą córką zawzięcie malujemy. Oto kubek w kropeczki malowany przez nią.

Przy okazji- pytałyście czym je maluję. Kupiłam farby do porcelany. Podobno są dobre, ale trochę wątpię w ich trwałość, bo nie są one utrwalane w wysokiej temperaturze. Jak się będą za bardzo ścierać, to kupię inne. Na razie ten kubek w kropki jest używany i wszystko jest w porządku, tylko myjemy go ręcznie, bez szorowania po wierzchu.

O kropkach i malowanych kubkach

Jako maniaczka wymiankowa  pokażę wam prezenty z kolejnej. Tym razem była to wymianka w kropki zorganizowana przez Malutką. Moją parą była Ania. Oto jakie prezenty od niej dostałam:

 Zdjęcie ze zbliżeniem upominków ręcznie wykonanych przez Anię pochodzi z jej bloga. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.

Natomiast do Ani poleciały takie upominki:

Serduszkowa zawieszka w całości uszyta ręcznie

Kubek w kropki ręcznie malowany:

 Był jeszcze szydełkowy woreczek pachnący lawendą, ozdobiony oczywiście wstążeczką w kropeczki, ale na zdjęcie się już nie załapał.

Malowanie kubeczków tak mi się spodobało, że w krótkim czasie wymalowałam trzy- jeden w kropki dla Ani, drugi poleciał w ramach wymianki walentynkowej, ale prezentacja będzie już w następnym poście, a trzeci był niespodzianką, która doszła na czas, czyli dziś. Kubeczek razem z kawą poleciał do Janeczki:

Z drugiej strony prezentuje się tak:

Prosto, skromnie, ale od serca.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Cały czas myślę zoraganizowaniem candy, ale póki coś sensownego na ten cel przygotuję zapraszam na zabawę w łapanie licznika: 252525. Dla szczęściarza przewidziana nagroda- niespodzianka. A teraz zmykam.
Radosnych Walentynek!

Postanowiłam spróbować

   Od dawna podziwiam prace koleżanek wyrabiających z koralików prawdziwe cuda. Podziwiałam i po cichu zazdrościłam. W końcu postanowiłam spróbować. Oto moje dzieło. Wzór pochodzi z czasopisma "Twórcze inspiracje" 3/2012

Skromne i ma kilka niedociągnięć, ale mi się podoba. Zaczęłam dłubać do kompletu coś na szyję, ale idzie bardzo mozolnie.
Wspominałam już, że zostałam obdarowana wyróżnieniem O takim:

Dostałam je od Amalii, za co bardzo dziękuję!
Z tego co wiem powinnam napisać 7 informacji o sobie. Kiedyś już pisałam, ale to było dawno.
1. Jeszcze kilka lat temu nie lubiłam kotów i nie myślałam, że będę mieszkała pod jednym dachem aż z dwoma:-)
2. Dzień rozpoczynam od kubka kawy, mogę nie zjeść śniadania, ale kawa musi być.
3. Bardzo lubię robić zdjęcia, zwłaszcza dzieci, chociaż te moje już nie chcą być fotografowane.
4. Każdą kolorową gazetę zaczynam przeglądać od końca, zupełnie nie wiem dlaczego.
5.Lubię swoją pracę i czuję się w niej spełniona. Chociaż o wyborze mojego zawodu zadecydował przypadek.
6. Jestem niesystematyczna, nad czym ubolewam i próbuję to zmienić.
7. Lubię pomagać innym i wierzę, że dobro powraca.
Nie nominuję kolejnych blogów, bo zbyt dużo blogów podziwiam i nie potrafię wybrać zaledwie kilku.

Dziękuję za słowa wsparcia i odwiedziny. Witam również kolejnych obserwatorów.

Zapomniane prace

 Cały czas coś robię, głwnie jest to szydełko i frywolitka, ale są to prace na wymianki lub na prezenty, więc póki co pokazać nie mogę. Wczoraj wieczorem zachciało mi się pobawić decu i przy okazji przypomniałam sobie o kilku pracach jeszcze dotąd nie prezentowanych.
Słoiczek na... nie wiadomo co. Poprostu chciałam wypróbować ten motyw serwetkowy i wyszło chyba całkiem nieźle.

 Pokrywka również ozdobiona kwiatuszkowym motywem.

 I drugi słoiczek  z motywem herbacianym

 Przy okazji pokażę dwie podkładki z motywem świątecznym ozdobione jeszcze w okolicy Świąt. Z obu stron są identyczne.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Również za wyróżnienia, jakie dostaję- niedawno dostałam jedno, ale o nim już w następnym poście.
I tak mała uwaga- mam wrażenie, że liczna 284 jest dla mojego bloga jakaś feralna. Tylu obserwatorów mam od dłuższego już czasu. Już pojawił się kolejny obserwator(ka), to za kilka dni ktoś zrezygnował z obserwacji. Fatum jakieś czy co?

Wymianka ruszyła

Wymianka "Świece i lampiony" ruszyła. Adresy zostały rozesłane. Tradycyjnie w mojej wymiance nie robimy prezentów w parach, zatem niespodzianką jest od kogo upominek dostaniemy. Pilnowałam jedynie, żeby osoby, które ostatnio brały udział w mojej wymiance nie dostały tych samych osób co poprzednio.
Bawimy się niewielkim, ale jakże miłym, gronie. Oto lista uczestników wymianki:
1. KasiaN
2. Zancia
3. Niezwykły zakątek
4. Bozenas
5. Agusia
6. ZUzanna
7.Fabryka Spokoju
8. Agata Laskowska
9. Anabel 
10. Janeczka
11. ja

Prezentów moc

To, że uwielbiam wymianki wiedzą wszyscy, zatem nie zdziwi nikogo, że właśnie nadszedł koniec kolejnej, w której brałam udział. Tym razem była to wymianka herbaciano- kawowa zorganizowana przez Szycie Isabel. Prezencik dostałam od Doroty. Oto zawartość przesyłki, przed rozpakowaniem uroczego woreczka,

 który zawierał mnóstwo owocowych herbatek cudnie zapakowanych:

W paczuszce była jeszcze czakoladowa muffinka, ale nie dotrwała do zdjęcia. Pyszna była:-)
Natomiast prezent ode mnie poleciał do Malutkiej. Oto co dla niej przygotowałam:

  Tu jeszcze zbliżenie frywolitkowego naszyjnika:

Oraz coś, na co się pokusiłam po raz pierwszy- kubek w dzierganym ubranku:

W przyszłości na pewno zrobię jeszcze kilka takich kubeczkowych ubranek, bo spodobały się moim córkom.
Kilka dni temu Agnieszka miała urodziny. Trochę się pogubiłam w datach i w efekcie zbyt późno sobie uświadomiłam, że to już ten czas. Czym prędzej chwyciłam za szydełko i wydłubałam dla niej komplet podkładeczek pod filiżanki. Prezencik poleciał lekko spóźniony:-(
Tak wyglądały tuż przed wysyłką w towarzystwie karteczki z życzeniami:

A tu zbliżenie serweteczki. Tak mi się spodobał ten wzór, że własnie kończę kolejny komplet:-)

Na koniec przypominam o możliwości zapisania się na moją wymiankę. Zostało zaledwie kilka godzin. Zapraszam serdecznie!