Weekendy mijają mi ostatnio pod znakiem prac w ogrodzie. W tygodniu nie mam na to czasu, za to w soboty jeżeli inne sprawy mi na to pozwalają spędzam w ogrodzie mnóstwo czasu. Narobię się jak głupia, ale jest to praca bardzo przyjemna. A potem jak miło podziwiać to co kwitnie. Zobaczcie sami:
Mój żarnowiec zakwitł. a już myślałam, że zmarniał mi krzaczek przez zimę.
W dalszym ciągu zapraszam na moje drugie Podaj dalej. Zapisywać się można pod TYM postem.
Warsztaty tworzenia świeczek z wosku pszczelego
3 godziny temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz