Zaszalałam ostatnio i poczyniłam zakupy włóczkowe. Chociaż zapasów mam wiele, to nie mogłam się powstrzymać. Nie są to żadne jedwabie, a po prostu mieszanki. Mam na część już jakiś pomysł, na pozostałe pewnie coś znajdę za jakiś czas. Włoczki zakupione w internecie u Marioli Witos z Kolorowej Włóczki. Gdyby ktoś był zainteresowany- można ją znaleźć na facebooku. Polecam.
Ciekawa jestem czy Wasze zakupy włóczkowe są zawsze pod konkretne projekty, czy tak jak u mnie _ czasem zauroczona włóczką po prostu kupuję, a z czasem dopiero wymyślam co z nich zrobić ?
A teraz zmykam. Może jeszcze uda mi się kilka rzędów przerobić swetra, który powoli kończę. Będzie co pokazać w następnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz