Teraz jednak pochwalę się- tym marzeniem jest dom. O ten:
Widok od ogrodu. Postanowiliśmy z powodu coraz słabszego zdrowia moich rodziców zamieszkać razem z nimi. Sprzedaliśmy zatem ich mieszkanie, próbujemy sprzedać nasze, a póki co zaciągnęliśmy znaczny kredyt i oto mamy. Zawsze marzył mi się dom z ogrodem, ale ostatnio już się pogodziłam z myślą, że to marzenie nigdy się nie spełni. Stało się inaczej, z czego bardzo się cieszę. Mieszkamy tu wszyscy już dwa tygodnie i jest nam dobrze. Powoli "oswajam" ogród - usunęliśmy już krzaczory widoczne na zdjęciu po lewej. Jeszcze trzeba wykopać korzenie. Z obsadzeniem tego miejsca będę musiała chyba poczekać do wiosny, bo czasu ciągle mało, no i rośliny kosztują. Mam mnóstwo ogrodowych planów, mam nadzieję, że powoli je zrealizuję. Tymczasem uwielbiam spędzać czas o tu:
Coś tam dziergam, coś nawet czytam, ale ciągle mam opóźnienia- poniższe zdjęcie miało być na środowe spotkanie czytelniczo- dziergane u Maknety, ale się nie wyrobiłam:(
Super, cudnie, że Ci sie spełniło. Wypełniaj to miejsce tym co lubisz, tym co dobre.Ogród powoli tez spełni Twoje marzenie.Pieknej jesieni zyczę, by jak najdłużej mozna było cieszyć się tym plenerem:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję z całego serca i cieszę się razem z Tobą! Wiadomo - roboty więcej, ale nie ma jak domek:)
OdpowiedzUsuńMam satysfakcję, że się domyśliłam co to za marzenie, ale w konkursie niestety się spóźniłam - naprawdę z czasem jest ciężko... Niech Wam się dobrze mieszka:)
Piękne marzenie, cieszę się, że się spełniło. Dom jest bardzo okazały. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudnie teraz mieszkasz. Cieszę się razem z Tobą ze spełnienia marzenia. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratuluję spełnienia marzeń. Oby inne też się spełniały.
OdpowiedzUsuńGratuluję :-) Wspaniały dom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pięknie! Marzenia są po to by się spełniały, na czytając Twój wpis można powiedzieć : "warto marzyć" :) Rozumiem też Twoje miejsce do letniego dziergania :) też podobne posiadam na lato :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmarzenia się spełniają :-) tylko trzeba w nie wierzyć i się nie poddać
OdpowiedzUsuńŚliczne miejsce. Życzę oby marzenia Tobie jak i nam wszystkim się spełniały.
OdpowiedzUsuńWspaniałe marzenie i wspaniale , że się spełniło:) Ogrodem się nie przejmuj, dopieścisz go na wiosnę:)))
OdpowiedzUsuńSuper, że spełniło się Twoje marzenie, a i ogród pomału ogarniesz :-) W tym roku spełniło się też moje marzenie, takie które uznałam za nierealne :-) więc jednak warto marzyć! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńPytałaś się, czy możesz wziąć jeszcze udział w organizowanej przeze mnie wymiance. Kilka minut nie robi strasznie wielkiej różnicy, więc jeśli dalej masz ochotę to zapraszam :) Tylko czekam na formularz do dzisiaj do godziny 16, żeby mogła opublikować listę par wymiankowych :)
pozdrawiam
MNie tez sie marzy dom...
OdpowiedzUsuńSuper decyzja! Gratuluję.
OdpowiedzUsuńZ racji zawodu zdarza mi się widzieć takie sytuacje, kiedy ludzie kupują swoje miejsce na ziemi. I ja sama pół roku temu spełniłam swoje takie marzenie. I tak jak Ty mam ogród, który czeka na moje ukwiecenie. Dałam sobie na to kilka lat, bo chcę mieć bardzo dużo kwitnących bylin, jednorocznych, krzewinek i krzewów. A to jak piszesz sporo kosztuje i do tego potrzebuje czasu aby zarosnąć przeznaczoną dla nich powierzchnię. Póki co jest dużo trawnika po poprzednich właścicielach.
Życzę spełnienia ogrodowych marzeń.
Pozdrawiam
Małgosia