Niestety u mnie znowu tematyka ogrodowa. Nic na to nie poradzę, że to właśnie ogród pochłania każdą moją wolną chwilę i wygrywa nawet z robótkami. Obecnie nie wyobrażam sobie dnia bez ogrodu, a bez robótek i owszem.
Sadzę kwiaty, krzewy owocowe, na warzywa jeszcze ciągle brak mi czasu, ale mam zamiar to wkrótce nadrobić.
Tymczasem pokazuje kilka zdjęć nie najlepszej jakości, bo robione komórką, ale to ona zawsze jest pod ręką.
Bardzo sie ciesz, że pod ostatnim postem znalazł się ktoś( konkretnie Aurelia) kto pomógł mi nazwać moje rośliny. Będę wdzięczna za dalszą pomoc. Te drobne białe kwiatki i fioletowe poniżej to to samo, tylko jak to się nazywa?
Tu- wiadomo- bratek, ale obok to zielone? Zostało po poprzednich właścicielach i nie wiem chwast czy kwiat?
Te białe drobne sadziłam sama w tym roku, ale kupując kilka roślin naraz rzadko zapamiętuję ich nazwy.
To też sadziłam w tym roku...
Ale największą zagadką dla mnie jest to:
Rośnie mi ten krzak wśród żywopłotu i pięknie kwitnie. Jest w miarę trwały- w wazonie pięknie się prezentuje i znacznie dłużej niż np. bez.
Robótkowo coś tam się dzieje, ale niewiele...Może uda mi się wreszcie pokazać wkrótce coś skończonego. Zobaczymy, ale nie obiecuję.
Udanego tygodnia życzę!
Białe i różowe to smagliczka nadmorska.
OdpowiedzUsuńBiałe drobne, na razie na 100% nie wiem, chyba jakaś skalnica, to jest duża rodzina.
To też sadziłam, to floks szydlasty.
Największa zagadka, to Wiciokrzew przewiercień.
Zielone na razie nic mi nie mówi.
Serdecznie pozdrawiam.
Ależ rozkwitasz tej wiosny:) Pieknie w ogrodzie, kolorowo, ciekawie i zagadkowo. Powodzenia. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe i piękne rośliny :)
OdpowiedzUsuń