Obserwatorzy

środa, 26 sierpnia 2015

I znowu mamy środę

  Ostatnio moje wpisy na blogu pojawiają się tylko w środy w ramach Wspólnego Dziergania i Czytania. Dobre i to, chociaż zaległości nie brakuje. Skończyłam szydełkową chustę, ale jeszcze nie wyprana czeka na oporządzenie, a następnie na sesję zdjęciową. Szydełkowa bluzeczka córki jak tylko powróci wraz z właścicielką z wakacji, również czeka na porządne zdjęcia. Jedynie w czytaniu nie mam zaległości." Prawdziwy cud" przeczytany. Teraz czytam "Chłopaki niech płaczą" Olafa Lubaszenki. Jest to rodzaj wywiadu, jaki z aktorem przeprowadził dziennikarz Paweł Piotrowicz. Pełnego zdania na temat tej książki jeszcze nie mam, ale nie żałuję, że po nią sięgnęłam.


Robótkowo- początek letniej sukienki. Nie jestem pewna czy uda mi się ją skończyć a tym bardziej ubrać tego lata, bo czasu na dzierganie niewiele. Ponadto mam trzy zobowiązania, które spowodują, że sukienka odsunięta zostanie na plan dalszy.

7 komentarzy:

  1. Książka mnie zaciekawiła, chętnie po nią sięgnę :).
    Sukienka w pięknych, letnich kolorkach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej książce-jak wpadnie mi w ręce to przeczytam. Lubię ciekawe wywiady.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kolory będzie miała Twoja sukienka :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sukienka jeśli z nią nie zdążysz przyda się już za kilka miesięcy ;). oglądałam w telewizji śniadaniowej wywiad z Olafem Lubaszenką i mówił o tej książce i prawdę mówiąc skutecznie mnie to do niej zniechęciło, chociaż samego aktora bardzo lubię. Ciekawa jestem Waszej opinii po przeczytaniu

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię Olafa, więc książkę dopisuję do listy lektur obowiązkowych.

    OdpowiedzUsuń
  6. A takie fajne kolorki ma ta sukienka. Szkoda, że musi czekać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaskoczył mnie autor książki, choć nie powinien. Wszyscy pamiętamy awanturę, jaka się rozpętała po ukazaniu się filmu. Bo tytuł w pierwszej linii wywodzi się od książki Krzysztofa Vargi o tym właśnie tytule. Potem powstała płyta Staszczyka, a na koniec film. Sam Varga twierdzi, że Lubaszenko nie zapytał o zgodę użycia tytułu, a teraz jak widzę książka Lubaszenki i znów tytuł "Chłopaki nie płaczą" Ciekawe, co Varga na to ;)

    OdpowiedzUsuń