Obserwatorzy

sobota, 24 lutego 2018

Finał Kociej wymianki

Jakiś czas temu zapisałam się na blogu kgosi na Kocią wymiankę. Osoby były wybrane drogą łańcuszkową, a nie parami, co- przyznam bardzo mnie zaniepokoiło. A to dlatego, że przesyłkę swoją wysłałam do Bożeny, a kilka dni pózniej dostałam przesyłkę od Marioli. W pierwszej chwili pomyślałam, że coś pomyliłam i nie wysłałam do tej osoby co trzeba. Na szczęście organizatorka rozwiała moje wątpliwości.
A oto co dostałam:

 Wszystko zwiazane z tematyką wymianki- śliczna zakładka, pomysłowa karteczka, zabawna torba na zakupy, "koci"notes, a nawet przydasie były zapakowane w saszetkę z kotami. Tu zbliżenie zakładki i kartki z "kocią sentencją" oczywiście.

  Jestem bardzo zadowolona z prezentów. Wymiankę uważam za bardzo udaną.
A ja wysłałam maskotkę- kota, którą wykonałam szydełkiem. Był to mój maskotkowy debiut. Kot wyszedł całkiem sporych rozmiarów.



Poza kotem była kartka- niestety kupiona, a nie wykonana własnoręcznie. Jakoś nie "leżą"mi kartki- to stanowczo nie moja "działka". Dołączyłam jeszcze coś na ząb dla kotka adresatki i trochę przydasi

.

Bardzo dziękuję Marioli za upominki, a kgosi za zorganizowanie wymianki.