Obserwatorzy

czwartek, 3 maja 2018

Majówkowe spotkania

W tym roku mam długą majówkę- udało mi się wziąć kilka dni wolnego i w efekcie mam dziewięciodniowy urlop. Planów na te dni było mnóstwo. Czy uda mi się je wszystkie zrealizować- to się okaże.Ale jeden zrealizowałam. Wybrałam się w odwiedziny do Janeczki. Nie widziałyśmy się już bardzo dawno i dwukrotnie planowałam mój wyjazd do niej, ale ciągle coś stawało mi na drodze do realizacji tego zamierzenia. Dlatego teraz, kiedy zadzwoniłam do Janeczki informując ją o moim planowanym przyjezdzie, jej pierwsze słowa brzmiały: "nie wierzę". Jednak tym razem się udało. Jak zwykle było bardzo sympatycznie i już tęsknię za następnym, spotkaniem.


Janeczko, dziękuję za to. że jesteś.
Kolejnym moim majówkowym postanowieniem było kończenie pozaczynanych prac. Z pewnością wszystkich nie skończę, ale już pewne kroki poczyniłam. I tak pierwsza skończona rzecz. Zwykła bluzeczka zrobiona z zalegających dwóch motków Falki. Robiona od góry, dzięki czemu włóczka wykorzystana w całości. Pomysł własny. Mam nadzieję, że będzie mis ię ją dobrze nosić.