Obserwatorzy

niedziela, 28 sierpnia 2011

Wielowątkowy post

Obiecywałam tydzień temu, że pokażę zakupy jakie dokonałam u Janeczki na ostatnim spotkaniu w Gdańsku. Tym razem skusiłam się pleciony naszyjnik oraz zawieszkę. Niestety zdjęcie nie oddaje uroku tych świecidełek. Są cudne! W dodatku podobają się nie tylko mi. Noszę je z prawdziwą przyjemnością.









Tu jeszcze zbliżenie zawieszki:





Dawno temu umówiłam się z Ulą na prywatną wymiankę. Z mojej winy trochę rozciągnęła się
ona w czasie, ale już jakiś czas temu obie przesyłki dotarły. Ula zażyczyła sobie szydełkową serwetkę według upatrzonego wcześniej wzoru w kolorze ecri. O taką:






Dodatkowo miał być aniołek, a z rozpędu powstały dwa:





Natomiast dla mnie Ula wyszyła krzyżykami trzy motylkowe obrazki. A już od siebie dołożyła śliczne biscornu. Bardzo Ci, Ulu, dziękuję za te prezenty!


Przyznam, że jeszcze obrazki nie zostały oprawione, ale wkrótce zajmę się tym.




A na koniec mała rozdawajka. Moje córki robiły ostatnio przegląd książek w swoich biblioteczkach i znalazły pozycję z wczesnego dzieciństwa. Książka ma ok. 11 lat, ale mimo to jest w bardzo dobrym stanie. Nam się nie przyda, w rodzinie nie ma małych dzieci, a szkoda żeby leżała bezużytecznie. Może komuś się przyda. A oto wspomniana książka:




Oddam ją za darmo pierwszej osobie, jaka wyrazi chęć przygarnięcia jej w komentarzu. Następnie proszę o podanie mi w mailu (Lucyna1826@op.pl) adresu, pod który mam ją wysłać.


Na dzisiaj to wszystko. Robótkowo działam i to dość dużo, ale jeszcze nie wszystko mogę pokazać, bo część to są prezenty.

czwartek, 25 sierpnia 2011

Jeszcze trochę wakacyjnych fotek

Mam dzisiaj duże problemy z zamieszczaniem zdjęć na blogu. W efekcie zamiast zaplanowanych sześciu będą tylko trzy. Pokazywałam zdjęcia z urlopu przedstawiające piękną architekturę Pragi, a dziś fotki dla robótkowych maniaczek.

Zdjęcie roweru zostało wykonane w Krakowie.












A dziś jestem szczęśliwa, bo moje córki wróciły już z wakacyjnych wojaży i rodzinka jest w komplecie;-)


niedziela, 21 sierpnia 2011

Kolejne spotkanie w Gdańsku

Dzisiaj odbyło się kolejne spotkanie robótkowe w Gdańsku i chociaż bywało nas więcej, to i tak było bardzo sympatycznie. Zdjęć co prawda niewiele, bo zamiast fotografować wolałam porozmawiać sobie z dziewczynami.









Biżuteria, to oczywiście dzieła Janeczki. Jak zwykle coś tam sobie zakupiłam, ale pochwalę się w następnym poście.
Tu Małgosia mierzy bransoletkę- nawet nie wiem czy czasem jej nie zakupiła:-)




Ela oczywiście nie próżnuje






A tu najmłodsze uczestniczki spotkania - Brysia i Zuzia.


Było bardzo sympatycznie. Akumulatorki podładowane. Muszą starczyć do kolejnego spotkania, które odbędzie się 18 września. Chętnych zapraszamy!



wtorek, 16 sierpnia 2011

Post robótkowy

Tak jak obiecałam ten post będzie robótkowy. Jednak zanim pokażę co ostatnio zrobiłam muszę pochwalić się Wam upominkiem jaki dostałam od Doris w ramach wymianki"Babie lato"




Wszystko było pięknie zapakowane i do tego pachnące płatkami róży, które Dorota zapakowała razem z prezentami. Poza szytymi podkładkami, rewelacyjnym etui na klucze (trwa kłótnia o nie z moją córką), filiżanką, świeczką (ciekawa jestem skąd Dorota wiedziała, że bardzo lubię świeczki) oraz kawkami i herbatkami, dostałam również gazetki robótkowe. Bardzo dziękuję za wszystkie prezenty! Obdarowałaś mnie, Doroto, po królewsku.

Natomiast prezenty, jakie wysłałam Dorocie można zobaczyć na jej blogu, bo gdzieś mi zginęły zdjęcia:-(

A teraz czas pokazać coś szydełkowego. Oto top wydziergany jeszcze przed urlopem. Jak do tej pory miałam go na sobie tylko raz. Włóczka o nieznanym składzie wydobyta z otchłani mojej szafy. Zużycie ok 30 dag. Wzór to radosna twórczość własna.













Na zdjęciach widać, że pod spód muszę ubierać beżowy biustonosz.


Tym sposobem jedna rzecz z pokazywanego przed urlopem stosiku została skończona. Zielone coś już po zblokowaniu czeka na zszycie. Zostało teraz skończyć to drugie niebieskie. Co prawda w kolejkę już zdążyło się coś wepchnąć i znowu mam rozgrzebane kolejne robótki, ale o tym innym razem.


niedziela, 14 sierpnia 2011

Wakacyjnych zdjęć ciąg dalszy

Jak odgadłyście wakacje spędziliśmy m.in. w Pradze. Udało mi się spełnić moje marzenie, bo zawsze chciałam zwiedzić to miasto. I udało się. Praga jest piękna. Jestem nią oczarowana. Zrobiliśmy mnóstwo zdjęć, które teraz bez końca przeglądam. Jeszcze kilka z nich chciałam Wam pokazać.









A tu nietypowa forma upamiętnienia swojej obecności w Pradze:








A tu ściana Johna Lennona, na której każdy może napisać co chce.





Następny wpis będzie już robótkowy:-)


sobota, 13 sierpnia 2011

Wakacyjne wspomnienia

Tak jak obiecałam pokażę kilka zdjęć z naszego urlopu. Celowo nie piszę gdzie byliśmy. Ciekawa jestem czy zgadniecie.






















Ciąg dalszy zdjęć w nastepnym poście.

środa, 10 sierpnia 2011

Wróciłam

Wróciłam z wakacyjnych wojaży- cała, zdrowa, wypoczęta i pełna wrażeń. Aparaty pełne zdjęć i z pewnością się nimi pochwalę, ale najpierw muszę je trochę uporządkować. A póki co zaczynam nadrabiać blogowe zaległości.
Jakiś czas temu otrzymałam wyróżnienie od Doris i od Eli 17 za co z całego serca dziękuję!




A oto zasady przyznawania wyróżnienia:


1. Podać link do blogera, który przyznaje wyróżnienie wraz z podziękowaniem.
2. Zamieścić kopię logo na swoim blogu
3. Podać 7 rzeczy o sobie
4. Nominować 16 innych blogerów do nagrody (nie nominujemy tego blogera który przyznał nagrodę).
5. Komentarz u wyróżnionych z informacją o zaistniałym fakcie.

Wyróżnienie to krąży już od jakiegoś czasu, więc trudno jest wybrać kolejne nienominowane blogi. Poza tym niektórzy nie życzą sobie takich wyróżnień. Zatem nie przekażę go dalej. Nie umieszczam w pasku bocznym informacji o nie przyznawaniu mi wyróżnień, bo to sympatyczna forma uznania. Pamiętam, jak na początku mojej blogowej drogi każde takie wyróżnienie niezmiernie cieszyło. Teraz też cieszy, ale już nie tak. Zdecydowanie wolę komentarze.
O sobie też już kiedyś pisałam, ale zrobię to po raz kolejny.
A zatem:
1. Uwielbiam kawę. Nie wyobrażam sobie poranka bez kubka kawy. Piję ją, bo lubię, a nie dla pobudzenia, bowiem jestem w stanie zasnąć z kubkiem kawy w ręku:-0
2. Kiedy jestem zmęczona zasypiam bez względu na miejsce i okoliczności. Zdarzyło mi się zasnąć w czasie rozmowy.
3. Bardzo lubię fotografować.
4. Nie znoszę kiedy ktoś dotyka moich włosów. Jedynie dotyk fryzjerki mnie nie denerwuje.
5. Bardzo lubię czytać, ale często ciężko jest mi pogodzić to z pasją robótkową.
6. Kolorowe czasopisma zawsze przeglądam od końca, a gazety codzienne już nie.
7. Jestem łasuchem. Uwielbiam słodycze, a w szczególności chałwę.

I to byłoby na tyle. Wkrótce kolejne posty- zarówno te ze zdjęciami z wakacji, jak i robótkowe, bo coś tam udało mi się skończyć.