Obserwatorzy

niedziela, 24 czerwca 2012

Niedzielny wypoczynek

 Wykorzystaliśmy dziś całkiem przyjemną pogodę i wybraliśmy się rodzinnie nad jezioro. Była kąpiel (mimo zimnej wody), czas na lekturę, jak widać- robótki  wspólną grę w karty . Uwielbiam takie chwile, kiedy jesteśmy wszyscy razem. Aż chciałoby się krzyknąć"chwilo trwaj!"

 A tu jako mała ciekawostka- zdjęcie mojej starszej córki w jednym ze skoków. To nie jest żaden fotomontaż. Tak sprawne i rozciągnięte jest moje dziecko.

A teraz zmykam do szydełka, bo to co szydełkuję na zdjęciu bardzo mnie wciągnęło i chciałabym skończyć to coś do następnej niedzieli, kiedy to planowane jest kolejne spotkanie robótkowe w Gdańsku.

wtorek, 19 czerwca 2012

Prezenciki





Wczoraj dostałam prezent od Klaudyny w ramach wymianki, o której pisałam w ostatnim poście. Przesyłka zawierała tildę( nigdy wcześniej nie miałam takiej lalki w ręku), uroczą rameczkę z aniołkami, zwiewna broszkę oraz serwetki do decu, obrazki, pyszną herbatkę i czekoladę. Bardzo dziękuję za wszystko!

 Doszły do mnie wieści, że dotarły do adresatek mocno spóźnione nagrody z mojego candy. Do obiecanych woreczków dołożyłam frywolitkowe zakładki. Taki zestaw poleciał do Blue- Anny:


 A taki do alex:



 Natomiast taki prezencik dostała ode mnie imawe za złapany licznik:



 Teraz lecę szykować kolejne upominki do wysyłki:-)


niedziela, 17 czerwca 2012

I znowu zaległości

 Jakiś czas temu Reni prosiła na swoim blogu o wykonanie dla niej butelki- prezentu na ślub. Nieśmiało zaproponowałam jej, że spróbuję coś dla niej wykonać. W sumie wysłałam jej dwie butelki- niebieską i tę z gołąbkami, ale to ta widoczna na zdjęciu została podarowana wczoraj młodej parze. Drugą butelkę, jak i całość prezentu można zobaczyć na blogu Reni.





 Na zdjęciu tło wydaje się być różowe, ale wcale tak nie jest. To jest rozbielone złoto.




 A tu kolejna zaległość. Mały prezencik wysłany Iwonie za złapanie licznika:

 Reni organizowała na swoim blogu wymiankę w temacie Shabby chic. Moją wymiankowa parą była Klaudyna i chociaż od niej wieści o losach przesyłki nie dostałam, to dzięki możliwości śledzenia losów przesyłek w internecie wiem, że została odebrana. Oto co dla niej przygotowałam:


 Ramkę i słoiczek ozdobiony decu z motywem róż ( w słoiczku znalazła się aromatyczna herbatka) oraz pachnący lawendą woreczek. Na swój prezencik nadal czekam.








Wstyd przyznać, ale dopiero wysyłam wygrane prezenciki z mojego candy. Dwa zostały już wysłane, a kolejne dwa wyruszą w świat lada dzień.
 I to na razie tyle. Wkrótce na moim liczniku pojawią się same 2222222. Dla szczęśliwca, który je upoluje obiecuję jakiś upominek.






poniedziałek, 11 czerwca 2012

Prezent i nie tylko


 Długo trwało zanim poradziłam sobie z zamieszczeniem zdjęć w tym poście po zmianach, jakie pojawiły się na blogerze. Ale w końcu się udało. Pokaże zatem prezenty, jakie otrzymałam od Ovillo w ramach wygranego candy. Niestety żadne ze zdjęć jakie zrobiłam nie oddało w pełni koloru szalika, a szkoda. Musicie mi zatem uwierzyć na słowo, że kolor jest dużo ładniejszy niż na zdjęciu. Oprócz szalika dostałam jeszcze widokówkę i słodkości. Bardzo dziękuję za wszystko!



 A ja w przerwie między różnymi zobowiązaniami bawię się decu. Oto kolejne słoiczki:












Na szydełku kończy się bluzeczka, może uda mi się pokazać ją na dniach. Tymczasem dobrej nocy życzę!

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Moje kolorowe prezenty

Moja kolorowa wymianka dawno dobiegła końca, a ja jeszcze nie pokazywałam prezentów jakie otrzymałam. Upominki dla mnie przygotowała Bożenka. Zobaczcie jakie skarby dostałam:
Wyszywany krzyżykami obrazek w ramce stylizowanej na stare złoto:  
Ozdobione decu pudełeczko, a w nim upieczone ciasteczko w kształcie okienka. To ciasteczko zachwyciło nas wszystkich:-)

 
Pudełeczko było bardzo starannie wykonane i ozdobione dekorami:  
Mój prezencik (opóźniony niestety) poleciał do Jadwigi. Wybrała kolor brązowy, więc zrobiłam mój pierwszy w życiu naszyjnik frywolitkowy oraz słoiczek na herbatę ozdobiony decu. W słoiczku oczywiście była aromatyczna herbatka. Tu widać całość prezentu:
I zbliżenie naszyjnika, z którego (nieskromnie mówiąc) jestem bardzo dumna:  

piątek, 1 czerwca 2012

Słoneczne upominki

Dziś nadszedł dzień,kiedy można pochwalić się prezentami z Wymianki słonecznej zorganizowanej przez Moteczka. Prezenty dla mnie przygotowała Doriss. Zobaczcie co dostałam:
Tu jeszcze kilka zbliżeń na biżutki:
oraz maleńkie biscornu
Natomiast ja przygotowałam upominek dla Eli17:

Znowu narobiło się zaległości

Znowu narobiło mi się zaległości na wielu frontach. Powoli będę je nadrabiać, bo chociaż ciągle czasu na przyjemności mam niewiele, to chociaż skończyły się problemy zdrowotne córki. Przy okazji dziękuję za ciepłe słowa, jakie napisałyście w komentarzach i mailem. Tu równie sprawdziło się przysłowie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie... Kiedy problemy ze zdrowiem córki skończyły się, zajęłam się nieco sobą. Odebrałam aktualne wyniki i okazało się, że są jeszcze gorsze niż te ze stycznia- praktycznie wszystkie parametry mam poniżej normy. Nie zastanawiając się już długo- zmieniłam lekarza. Aktualnie jestem w trakcie badań u różnych specjalistów. Wracając jednak do tematu zaległości- nie pokazywałam jeszcze wymiankowych prezentów z wymianki naszyjnikowej zorganizowanej przez Reni.Prezent dla mnie przygotowała Gosia Zobaczcie jakie śliczności dostałam:
I jeszcze zbliżenie korali:
Natomiast ja przygotowałam prezent dla Luny. Skromnie mi wyszedł ten naszyjnik, chociaż starałam się:-(