Tak się dobrze składa, że już teraz mogę się pochwalić najnowszym udziergiem. Będąc u syna w Wielkiej Brytanii wybrałam się bez jakiegokolwiek zestawu do dziergania. Czym prędzej znalazłam sklep z włóczką i zakupiłam bardzo miękki akryl i bambusowe druty na żyłce. Dzięki temu w 4 dni powstał taki oto golfik. Tutaj na zdjęciu rękawy są ciut przykrótkie, ale zdążyłam jeszcze spruć ściągacze dorobić dłuższe.
Tutaj już są dłuższe.
A tu widać brak współpracy wnuka z babcią. Babcia prosiła o ustawienie się w pobliżu choinki, ale dziecko nie miało na to ochoty.
Na sweterek dla trzylatka zużyłam nieco ponad 100 g włóczki akrylowej: 268m/100g. Robiłam od góry drutami 3,5mm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz