Obserwatorzy

niedziela, 8 stycznia 2012

Efekty długiego weekendu i nie tylko

Dzisiaj będzie post wielowątkowy, ponieważ znalazłam jeszcze jeden zaległy prezent, który jak dotąd nie był pokazywany na blogu. Ale o prezencie za chwilę. Tymczasem zobaczcie czym zajmowałam się w ten pierwszy dłuższy weekend, który właśnie dobiega końca. Postanowiłam piątek wykorzystać wyłącznie na swoje pasję i przy okazji spróbować czegoś nowego. Na początek mała próba decu na świeczce. Wyszło nieźle, choć do ideału jeszcze daleko.


Następnie zachęcona pracami reni i innym zdolnych blogerek spróbowała wikliny papierowej. Co prawda na początek ukręciłam tylko kilkadziesiąt rurek, ale i to uważam za wyczyn. Za wyplatanie zabiorę się lada dzień.


Dawno już nie pokazywałam nic dzierganego, więc dzisiaj chociaż takie nic- prosty szalikopodobny otulacz dla starszej córki, taki, żeby owinąć go trzy razy dookoła szyi. Zrobiony z Puchatki z odzysku, uzyskanej po spruciu za małego już sweterka. Co prawda na gotowy otulacz córka zaczęła kręcić nosem, bo niby nie układa się dobrze, ale kiedy zaproponowałam , że sama będę go nosić, stwierdziła, że jednak może być:-) Eh, te nastolatki...


A teraz przyszła pora na ten zapomniany prezent. Chodzi tu o prezent jaki dostałam od Mikołaja na naszym ostatnim spotkaniu robótkowym w Gdańsku. Moim Mikołajem była Małgosi- bardzo zdolna kobieta, która szyje, dzierga na drutach, maluje, a ponadto robi przecudne witraże. Dostałam od niej opaskę, kwiatkowe dekoracje choinkowe, malowane przez Małgosię aniołki, witrażową broszę i na dodatek dwa malutkie aniołeczki. Zapomniałabym - na zdjęcie nie załapała się jeszcze uszyta przez Małgosię patchworkowa podusia, którą od razu przygarnęła moja młodsza córka.


A wszystkie te upominki zostały zapakowane w uszytą oczywiście przez Małgosię torbę.


8 komentarzy:

  1. Prezenty fajne,otulacz też:)a deku na świeczce robiłaś suszarką czy żelazkiem?:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje próby decu zakończyły się porażką.... wciągnie cię ta papierowa wiklina, jestem ciekawa co wypleciesz.. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja właśnie wczoraj zaczęłam zwijać rurki ale wyplatanie jakoś mi nie idzie......

    OdpowiedzUsuń
  4. znakomity otulacz, nie dziwie się, ze "ostatecznie "dziecko je zgarnęło
    podziwiam za chęć poznania nowej techniki

    OdpowiedzUsuń
  5. Decu na świeczce świetnie się udało i otulacz super!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń