Skoro postanowiłam wrócić do blogowania, to również wracam do środowego Wspólnego Dziergania i Czytania. Co prawda środa była wczoraj, ale jeden dzień nie robi przecież takiej dużej różnicy.Zdjęcie marnej jakości, bo robione prawie o zmroku.
Na drutach kończy się chusta z szaro-czarnego melanżu- zdjęcie zupełnie przekłamało kolory.
Lektura natomiast bardzo ciekawa-:Córka słońca" Barbary Wood.Cytując opis z okładki- jest to "fascynująca powieść władzy, miłości i namiętności, osadzona w egzotycznej scenerii Ameryki Środkowej w czasach prekolumbijskich" przepleciona opowieścią z początku XX wieku.
Bardzo dziękuję za miłe słowa, jakie napisaliście w komentarzach pod poprzednim postem. Obiecane udziergi pokażę, jak tylko uda mi się zrobić jakieś sensowne zdjęcia.
Zimna wiosna
19 godzin temu
Chusta zapowiada sie cudownie.
OdpowiedzUsuńCzasy prekolumbijskie brzmią intrygująco.
OdpowiedzUsuńFajnie tu znowu zagaldac :) Chusta zapowiada sie ciekawie :)
OdpowiedzUsuńChcę przeczytać tę książkę już od dawna :)
OdpowiedzUsuń