Niestety dziś po raz kolejny nie będzie nic o robótkach. A wszystko przez nową pasję, jaką stało się dla mnie decu. Niemal codziennie spędzamy przy tym razem z młodszą córką (starsza niestety zwątpiła w swoje umiejętności) godzinkę albo więcej. Ciągle próbuję i do zadowalającego efektu jeszcze daleko, jednak nie poddaje się. A oto kolejne moje dzieła- gipsowa ramka i dwa pudełeczka:
Bardzo dziękuję za wyróżnienia, jakimi zostałam ostatnio obdarowana, ale zajmę się tym w następnym poście.
Kątem oka widzę:)))że jeszcze duużo lakierowania przed Tobą na pudełeczku w lawendę:))Oj coś wiem o deku,jak ono potrafi wciągnąc:)))cwiczcie dalej,trening czyni mistrza:)
Z drutami jestem zaprzyjaźniona od dzieciństwa.Podstawowych ściegów nauczyła mnie moja babcia. Bliższą znajomość z szydełkiem zawarłam kilka lat temu, ale obecnie stało się ono chyba bliższe mi niż druty. Jestem otwarta na nowe techniki i próbuję swoich sił w decu, frywolitce i sutaszu.
Jeżeli spodoba Ci się któraś z moich prac, pisz śmiało: Lucyna1826@op.pl
Jestem otwarta na wszelkie propozycje.
Bardzo ładnie Wam to wychodzi! powodzenia i pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i widzę że masz śliczną serwetkę :) też mam taką w swojej kolekcji :) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńramka cudna! zakochałam się w zawijaskach! :)
OdpowiedzUsuńi lawenda mi się bardzo podoba, ogólnie lubię ten motyw! :)
IMO piękności:)
OdpowiedzUsuńNowe hobby rozwija się wspaniale,a efekty są... i to bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne. Dobrze, że też mam córkę - to może kiedyś ze mną będzie tworzyła :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne te Wasze początki :)
OdpowiedzUsuńOj będzie sie wstydzić że wątpiła:)
OdpowiedzUsuńjej ja tam już Ci zazdroszczę tych cudeniek, ja jakoś nie mam odwagi zacząć ;) :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje decu,ja nie popełniłam jeszcze ani jednego....Pozdrawiam cieplo.
OdpowiedzUsuńNo wspaniałe ..Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRamka rewelka pudełeczka również pozdrawiam pracy było przy tym co niemiara to widać
OdpowiedzUsuńŚwietnie ci idzie!
OdpowiedzUsuńLucynko, to też rękodzieło :))) I do tego jakie ładne :))) mój faworyt to drugie pudełeczko, choć i pierwsze i ramka też mi się bardzo podobają :)))
OdpowiedzUsuńMasz talent,umiesz juz to ,czego ja nie umiem...ciumki
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wychodzi to decu! Moim faworytem jest ramka, ale nie umiem powiedzieć dlaczego :D
OdpowiedzUsuńWasze nowe dzieła są super! ja się nawet za decu nie biorę, bo boję się,że byłaby to kolejna pasja...
OdpowiedzUsuńpiękne decu:)widzę że wena Cię dopadła:)Przyjemności
OdpowiedzUsuńKątem oka widzę:)))że jeszcze duużo lakierowania przed Tobą na pudełeczku w lawendę:))Oj coś wiem o deku,jak ono potrafi wciągnąc:)))cwiczcie dalej,trening czyni mistrza:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne początki :))
OdpowiedzUsuńBardzo piękne pudełeczka i rameczka.Wyglądają tak, jakbyś robiła je całe życie!
OdpowiedzUsuń