Jakoś niepostrzeżenie minęła kolejna rocznica mojego blogowania i nie bardzo było kiedy ją świętować. Ale jak mawiają- co się odwlecze to nie uciecze. Zatem ogłaszam spóźnione rocznicowe Candy o zapachu lawendy.
Prezentem będzie szydełkowy woreczek pachnący lawendą właśnie. Dodatkowo dla pierwszej osoby, która poda dokładną datę, kiedy napisałam pierwszego posta przewidziana jest nagroda specjalna- niespodzianka. Ale zauważyłam, że są osoby, które piszą komentarze tylko wtedy, kiedy jest coś do wygrania. Moje zasady jednak będą takie- pierwszeństwo mają moi obserwatorzy i wierni komentatorzy. No cóż- moje candy, moje zasady.
A pozostałe zasady już tradycyjne- zapisy do 28 lutego włącznie. Losowanie w dniu następnym, czyli 29 lutego, bo w końcu nieczęsto mamy w kalendarzu tę datę. Miło mi będzie, jezeli skopiujecie zdjęcie na swojego bloga dodacie tam informację o moim candy.
Żeby była jasność- nie zabraniam uczestnictwa w moim candy osobom nowym i bez bloga. Tych ostatnich proszę o podanie mi swojego maila. Zatem zapraszam. Jeżeli będzie więcej chętnych, to nie wykluczone są nagrody dodatkowe:-)
Warsztaty tworzenia świeczek z wosku pszczelego
6 godzin temu
Na pachnący woreczek oczywiście się zapisuje :)
OdpowiedzUsuńAle i spróbuję jeszcze w drugiej części zabawy :)
Pierwszy wpis w blogowym swiecie wykonałaś 25 października 2008 roku na blogu prowadzonym na onecie. Tutaj na obecnym pierwszy wpis pojawił się 5maja 2009r. Ciekawe czy dobrze sie dokopałam do informacji :)
Serdeczności przesyłam :)
Uwielbiam lawendę więc na takie cukierasy po prostu nie sposób sie nie zapisać.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Oj wiem coś o tym uciekającym przez palce czasie:))A na cukierasy chętnie się zapiszę jako obserwator, który nie zawsze ma czas aby coś skrobnąc:))
OdpowiedzUsuńA to i ja się zapiszę :) Mam wrażenie, że joie podała już poprawną odpowiedź, więc nie będę próbować, ale gratuluję kolejnej rocznicy i życzę jeszcze wiele radości i inspiracji w tym blogowym świecie :)
OdpowiedzUsuńObserwatorem już dawno jestem :)
tu 1 wpis 05.05.2009
OdpowiedzUsuńworeczki ciekawe, może sie załapię
Lucynko serce mi się uradowało na widok tak pięknych rzeczy. Dziękuję ślicznie ogromna niespodzianka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i życzę udanego świętowania kolejnej rocznicy.
Dorota
Może i ja się kwalifikuję do zdobycia szydełkowych woreczków ;)
OdpowiedzUsuńJa u Ciebie, to i ja się zapisuję:) Wszystkiego dobrego i dalszego blogowania!
OdpowiedzUsuńNa temat Twoich początków niestety wiedzy nie posiadam,ale lubię zabawy blogowe...więc tak czy inaczej ustawiam się w kolejce :)
OdpowiedzUsuńo to i ja się zapiszę...kocham lawendę..
OdpowiedzUsuńTo i ja się zapiszę.
OdpowiedzUsuńLubię lawendę, a Twoje rzeczy na szydełku...miodzio ;)
Banerek jest.Pozdrawiam!
Niestety nie mam bloga jednak mimo wszystko spróbuję :)
OdpowiedzUsuńhiperbola@onet.pl
Och na takie cukierki to i ja się zapiszę:))ale niestety nie mam pojęcia kiedy zaczęłaś blogowanie:)))
OdpowiedzUsuńWitam :)Pierwszy wpis to w maju ktorego nie pamietam roku 2009.A co do candy to milo mi bedzie sie zapisac.Takie slicznosci tworzysz
OdpowiedzUsuńania_reg@poczta.onet.pl
Lubię lawendę:) A woreczki są urocze:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI ja nie przejdę obojętnie obok tak pięknie udzierganych woreczków! Na dodatek pachnących!
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych lat obfitego blogowania:)
ja rowniez ustawiam sie w kolejce. na twojego bloga dopiero teraz trafilam, wiec nie bede strzelac kiedy powstał twoj pierwszy wpis :). w kazdym razie gratuluje 1 roczku ! ja zapraszam do siebie na bloga, ktory z tematyka twojego candy ma wiele wspolnego, otoz moj blog nazywa sie - http://lawendowakrainarobotek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMoże zaliczysz mnie do osób odwiedzających Cie, mimo że komentarzy mało i wylosujesz dla mnie woreczek?
OdpowiedzUsuńJa się zapiszę, pewnie i tak nie wygram ale to bedzie taki mój manifest, bo obserwuje Cię od dawna, a komentarzy nie zostawiałam - a ile próbowałam zostawić! pewnie jakieś tam moje komentarze się pojawiły, ale stary komputer był straszny - nawet nie wiedziałam że masz takie ładne tło, bo na starym kompie było biało?! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńworeczki są śliczne. i zrób jeden biały, gdybyś przypadkiem mnie wylosowała ;-) hihi
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę się zapisać,banerek już wkleiłam na swoim blogu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://szydelkoizy.blogspot.com/
Może jednak się skuszę na taki piękny woreczek :)
OdpowiedzUsuńTakie piękne są te woreczki że aż wstyd przejść obok i się nie ustawić po nie :)
Tak więc i ja się zgłaszam :)
pozdrawiam
Urocze słodziaki! Dołączam i ja do ogonka:)Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz ale pewnie nie trafiłabym gdyby nie te piękne szydełkowe woreczki więc się cieszę, chociaż szans brak ;)
OdpowiedzUsuńVery nice gift, I hope for the best.
OdpowiedzUsuńI love lavander :)
http://inga2010.blogspot.com/
I have, in fact, and come at a far lower price than vaccinations for shingles.
OdpowiedzUsuńWhen I was a boy, there were huffs and quarrels between
the two sometimes, especially when we exercise. Smallpox Ppe 2011 Smallpox In Korean.
For many of us have much language for this material and language is leverage.
Lysine how to cure chicken pox last in adults can interact with certain medications and other dietary
supplements. Fast Chicken Pox Cure - Get Rid Of Herpes Herpes Zoster Causes And Treatment 2011.
Feel free to visit my web page how to treat chickenpox