W szydełkowej sieci

  Oto jedyne jak dotąd moje wakacyjne dzieło szydełkowe. Szala z poprzedniego postu nie liczę, ponieważ znaczna jego część została zrobiona w ubiegłym roku. A to wdzianko zaczęłam dziergać nad morzem a skończyłam już w domu. Jest to radosna twórczość własna. Element podpatrzyłam na TYM blogu, ale musiałam dopasować go do moich wymiarów oraz grubości nici. Całość wykonana szydełkiem nr4.Włóczka Virginia w kolorze turkusowym. Zużyłam nie całe dwa motki.

Teraz jednocześnie z upominkami wymiankowymi mam do skończenia trzy szydełkowe dzieła. Niedawno na moim blogu pojawiły się na liczniku 222222, ale niestety nikt nie złapał licznika:-(
Bardzo dziękuję za liczne pochwały mojego szala. Niestety jeszcze nie doczekał się premiery, ponieważ w niedzielę było za ciepło na otulanie się szalem. Pytano mnie o wzór szala- zaczerpnęłam go z gazetki Sandra extra szydełkowe trendy nr3/2011
W dalszym ciągu zapraszam do udziału w moim Candy z niezapominajką.
A na koniec jeszcze mała prośba - czy ktoś ma w swoich zapasach jeden motek sasanki w kolorze czerwonym. Chodzi mi o taką piękną czerwień. Potrzebuję jednego motka tej włóczki z przyjemnością go odkupię bądź wymienię na inny.