Obserwatorzy

czwartek, 6 lutego 2014

Wymiankowo- pastelowo

Po dość długiej przerwie wzięłam ostatnio udział w dwóch wymiankach. Dzisiaj pochwalę się tym, co dostałam w wymiance pastelowej od Joasi z bloga Uolinki. Uzgodniłyśmy mailowo co najbardziej chciałybyśmy dostać. Ja poprosiłam o notes do moich robótek. I dostałam śłiczny notes, ale nie tylko. W przesyłce znalazłam jeszcze zakładkę, kalendarzyk, uroczą karteczkę, sól do kąpieli oraz masosolniaczki, które niestety nie przeżyły podróży przez Polskę. Zdjęcie pożyczyłam z bloga organizatorki wymianki- Małgorzaty, bo jestem tak zabiegana, że ciągle nie mam kiedy zrobić stosownych zdjęć.


Natomiast Joasia poprosiła o coś z biżuterii frywolitkowej lub sutaszowej. Zdecydowałam się zrobić coś z frywolitki. Nie wiedziałam czy Joasia lubi nosić biżuterię w kompletach więc na wszelki wypadek zrobiłam osobny naszyjnik i kolczyki. Tu całość przesyłki wraz z przydasiami, herbatkami i słodkościami:


  A tu już sam naszyjnik


i kolczyki


Wczoraj minęła kolejna środa i znowu nie udało mi się zamieścić posta. Co nie znaczy, że nic nie czytam ani nie dziergam. Czytam nawet sporo i dziergam też. Może w następną środę zdążę z postem, bo właśnie wylądowałam na zwolnieniu. Dopadło mnie przeziębienie, a odkąd zdarzyło mi się dwukrotnie przeżyć poinfekcyjne zapalenie stawów po niedoleczonej anginie ( ból okropny, jakiego wrogowi nie życzę), wolę "dmuchać na zimne".

6 komentarzy:

  1. :) Naszyjnik już dziś wzbudzał zachwyt na zebraniu w przedszkolu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super prezenty wymiankowe. Naszyjnik bardzo wdzięczny, kolczyki też.Dobrze, że sie odezwałas, bo juz mi brakowało - że środa i nic. Zaczynałam sie martwić. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Też się martwiłam. Zdrówka życzę i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A już zaczęłam się martwić. Zdrówka kochana! Wymianka znakomita, naszyjnik ma świetny kolor i w ogóle taki fajny. A prezenty też dostałaś piękne.

    OdpowiedzUsuń