Dzisiaj środa, zatem post poświęcony dzierganiu i czytaniu. Pokazywany tydzień temu "Dom nad rozlewiskiem" skończyłam i natychmiast sięgnęłam po kolejną lekturę. Przyznać muszę, że czytało mi się tę pozycję bardzo przyjemnie i z przyjemnością sięgnę po kolejne części. Zresztą mam je już zamówione u znajomej:)
Póki co sięgnęłam po "Cyfrową twierdzę" Dana Browna. Zdaję sobie sprawę, że pokazywane przeze mnie lektury są pozycjami dawno już przeczytanymi przez inne blogowiczki biorące udział w akcji Maknety. Wynika to stąd, że narobiłam sobie mnóstwo czytelniczych zaległości i powoli nadrabiam je. Wracając do mojej lektury. Czytałam wcześniej "Kod Leonarda" oraz "Anioły i demony" i obie pozycje podobały mi się. "Cyfrowa twierdza"- co wnioskuję z przeczytanych kilkudziesięciu stron- nie jest kontynuacją dwóch poprzednich pozycji. Chyba to dobrze- odmiana mile widziana.
Co zaś się tyczy dziergania- na drutach mam nadal sweter dla córki, który powoli rośnie. Przy okazji dziergania tego swetra spróbowałam jednoczesnego dziergania i czytania i udało się;)
Zatem kolejna umiejętność opanowana. Same korzyści z tego dziergania i czytania.
17 mgnień śniegu
3 godziny temu
Trudny wzór wybrałaś sobie do dziergania i czytania, ale jaka satysfakcja, że się udaje. Cyfrowa twierdza to była ostatnia książka Dana Browna przeczytana przeze mnie i nie szło mi czytanie jej tak dobrze, jak Kodu da Vinci.
OdpowiedzUsuńSweter będzie śliczny :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nic Browna nie czytałam, choć mąż polecał.
Uwielbiam warkocze ;)
OdpowiedzUsuńA Cyfrowa Twierdza faktycznie kontynuacją nie jest, chociaż ma wiele wspólnego z poprzednimi książkami (tajemnica, sensacja, intrygi). Ale jeśli chcesz kolejną część cyklu zapoczątkowanego przez Kod... to jeszcze jest Zaginiony Symbol, a po nim, niedawno wydane Inferno ;)
nie martw się, nie jesteś w tyle; ja nie czytałam ani jednej z tych książek. moze kiedyś nadrobię, a może mi się nie uda; jest tyle książek, że chyba nikt nie jest w stanie przeczytać wszystkiego polecanego przez innych
OdpowiedzUsuńAnka
A ja czytałam Kod , Anioły i ... Zaginiony symbol , i też nie czytałam Twierdzy , tak że różnie z tymi '' tyłami ''
OdpowiedzUsuńbywa ;Sweter zapowiada się na gruby a w dotyku miękki delikatny, a z jakiej włóczki go dziergasz ?
A największa korzyść jest taka, że częściej można do Ciebie zaglądać:) A ja nigdy jeszcze nie czytałam osławionego Browna... Muszę kiedyś nadrobić. Sweterek coraz fajniejszy
OdpowiedzUsuńJA już wszystkie Browny przeczytałam łącznie z tym najnowszym. Lucynko, dostałaś mojego maila?
OdpowiedzUsuńBrowna nie czytałam, zaczęłam "Kod..." ale jakoś marnie mi szło. Widziałam film. Wzór sweterka rzeczywiście skomplikowany i wymaga uwagi, tym bardziej podziwiam jednoczesne czytanie i dzierganie.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, to nie ma znaczenia kiedy się czyta konkretne książki. Każda książka ma swój czas. Ja przeczytałam cztery Browny i już nie mam na więcej ochoty. Pierwsze dwie nawet mi się podobały, reszta tak sobie. Ale na szczęście każdy ma inny gust i lubi co innego. I to jest fajne. A Twój robiący się swterek jest najfajniejszy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoże i ja dołaczę do akcji, bo tez dziergam i czytam. Czasem równocześnie, czasem nie.
OdpowiedzUsuńPiekne warkocze na tym sweterku.
Serdeczności!
Gratuluję opanowania tej umiejętności.
OdpowiedzUsuńKiedys czytalam Browna z rozpędu,ja je zaliczam do kategori lekkielatwe i przyjemne . Na polce mam pozyczone Inferno i jakoś zabrać się nie mogę .Przezfilmy nie przebrnelam .
OdpowiedzUsuńBardzo fajne warkocze .
Ja też zakończyła Browna na Cyfrowej ale nie zarzekam się, że nic wiecej nie przeczytam. Sweter piękny, bardzo podoba mi sie kolor i warkocze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajny wzór swetra:))Ja przeczytałam właśnie niedawno Inferno -Dana Browna:)mnie się podobała,ale opinie są różne:)
OdpowiedzUsuńBędzie piekny sweterek i kolorek ciekawy. Co do czytania i robienia jednocześnie to takiej sztuki jeszcze nie opanowałam. Dziergam i oglądam telewizję, ale nic więcej. Podziwiam nabycia ciekawej umiejętności.
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami - Weronika
zapraszam :-) http://szyciekoty.blogspot.com/2014/01/candy-z-kotem-u-koty.html
OdpowiedzUsuń