Obserwatorzy

niedziela, 15 listopada 2020

Z kronikarskiego obowiązku

Wczesnym latem miałam okazję wziąć udział w testach chusty. Wzór nosi nazwę In my mind, a jego autorką jest Ania Rolczak. To już kolejny test wzoru Ani, w jakim miałam przyjemność wziąć udział. Ani wzory są bardzo czytelnie rozrysowane, Szczerze polecam. Anię można znaleźć na FB.

Moja chusta powstała z motka o długości 1200 m . Ale na dwa ostatnie rzędy musiałam pożyczyć nitkę z innego kokonka. Na szczęście udało się dopasować kolorystycznie.
Chusta ma kształt półkola. Jej wymiary to: 190x 60.    


   W oryginale są frędzle, ale ja nie przepadam za takim sposobem wykończenia chusty.

Druga chusta jaką pokazuję to zrobiona kilka miesięcy temu Klaziena.  Została wykonana na prezent i to jedyne jej zdjęcie jakie posiadam. Pamiętam tylko, że zrobiłam ją z Yarn Art Flowers, ale numeru  nie pamiętam. Wiem jedynie , że byłą z błyszczącą nitką.


Takich zaległych prac mam jeszcze kilka, zatem jeszcze w tym roku kilka postów będzie. I nie tylko chust będą dotyczyć, bo jeszcze kilka innych rzeczy czeka na pokazanie. Tymczasem wracam do szydełka. Trzeba korzystać z niedzielnego relaksu. Miłego wieczoru!

3 komentarze:

  1. Świetne chusty, a szczególnie ta druga, przesłodkie kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne chusty, mi bardzo podoba się kolorystyka pierwszej. Pozdrawiam serdecznie Lucynko.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne chusty! Ja nie umiałam robić takiej właśnie półokrągłej, aż na jednej z grup facebookowych, do których należę, był wzór miesiąca w takim właśnie kształcie. Zrobiłam i jestem oczarowana - taka chusta bardzo ładnie układa się na ramionach. A Klaziena podoba mi się od dawna :) Też mam ją w planach :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Asia

    OdpowiedzUsuń