Obserwatorzy

środa, 10 lutego 2010

Wymiankowe prezenty

Na początku roku wzięłam udział w noworocznej wymiance zorganizowanej przez Kasię. Ja i moja wylosowanka- Klaudynka miałyśmy pecha, bo paczka do niej nie doszła. Próbowałyśmy interweniować na poczcie, ale bezskutecznie. W efekcie przygotowałam dla niej kolejna paczką i ta wczoraj doszła. W związku z tym mogę pokazać co przygotowałam dla Klaudynki:
szalik boa, w kolorze, który na szczęście spodobał się jej (bo miałam problem jaki kolor wybrać), karteczkę z życzeniami, bo taki wymóg miała ta wymianka oraz dwie małe myszki, ponieważ Klaudynka jest- jak sama pisze- zakochana w myszach. Do tego dołożyłam trochę słodkości i gotowe.

A tu zbliżenie myszek.

Fotorelację z wymianki znajdziecie tutaj.
Myszki tak się spodobały moim córkom, że już zamówiły podobne dla siebie i koleżanek.
Jak dobrze pójdzie to jutro pokażę zdjęcia kolejnych wymiankowych prezentów oraz coś jeszcze ze świata fauny cokolwiek to miałoby znaczyć...
Zapraszam również do udziału w mojej wymiance. Wiem, że ta poprzednia nie wypadła najlepiej, ale dajcie mi, proszę, szansę na rehabilitację. Pozdrawiam.

6 komentarzy:

  1. cudna paczuszka! :) i myszki są boskie! :) a co do mojej mysiej miłości - hoduję myszki rasowe. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajny prezencik zrobiłaś. Myszki są przesłodkie - ogromnie mi się podobają...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne białe myszki i szalik , bardzo ciekawy wzór nie tylko ciepły , ale też niezwykle dekoracyjny.
    Mam ochotę na udział w wymiance , może to mnie zmobilizuje do większej aktywności , więc zgłaszam swój udział .
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, jakie fajne białe myszki widzę. I to prawdziwe ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lucynko przygotowałaś super prezent, a myszki są bombowe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne myszki- ogromnie mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń