A tu omotana szalem (jeszcze nie schowane nitki).
Zrobiony z włóczki kaszmir himalaya. Jak wszystkie szale robiło się go dość monotonnie, ale chyba za jakiś czas zrobię sobie jeszcze jeden z innej włóczki. Bo obawiam się, że na dłuższą metę kaszmir nie sprawdzi się w noszeniu.
Bardzo dziękuję za liczne pochwały sweterka dla maluszka. A teraz zmykam, bo inne obowiązki wzywają. Przypominam o moim Candy
imponujący, wielkie brawa :D
OdpowiedzUsuńśliczny ... nietuzinkowy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
to bardzo szykowny szal :)
OdpowiedzUsuńCo większą ilość ich widzę , tym bardziej też chcę taki;-)))
OdpowiedzUsuńDziwne u kobiety... prawda?
Ciekawy szal i efektowny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle kawal porządnej roboty .podziwiam
OdpowiedzUsuńBardzo elegencki szal i ladnie zrobiony.
OdpowiedzUsuńpiękny szal:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy... ogromnie mi się podoba
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w nim!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny szal. Bardzo podoba mi się ten wzór. Uśmiechu życzę i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpiękny szal aż żałuję że nie potrafię robić na drutach
OdpowiedzUsuńto musi być bardzo delikatna włóczka
OdpowiedzUsuńbo szal wyszedł ci zwiewny
Bardzo efektowny!!! I taki jak lubię...odpowiednio długi i szeroki...i pewnie odpowiednio długo się nad nim pracuje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładny a ja się boję zacząć bo nie wiem czy podołam wydaje się taki trudny . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo, no imponujacy szal. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńSzal robi niesamowite wrażenie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny:)
Włóczka Kashmir Himalaya doskonale się nosi, to jedna z moich ulubionych włóczek, mam ją właśnie znów na drutach ;) A szal wyszedł niezwykle imponujący, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPiękny czy ja się kiedyś zdobedę na to by go zrobić boję się go
OdpowiedzUsuńŚliczny szal, pięknie się prezentuje! Ja mam jeden szal kaszmirowy, kupiłam go na jesień, ale tak grzał, że tylko na mrozy go noszę!
OdpowiedzUsuńHyba ju,z tylko ja nie mam tego szala nawet zaczełam go robic ale jakoś nie bardzo wiem jak to zrobić:(
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszedł:)
Piękny! Mam już opis jak go zrobić i mam zamiar dołączyć do właścicielek tego cuda :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Cudny , niestety mnie na niego zabrakło cierpliwości....
OdpowiedzUsuńPiękny summit zobaczysz jaki przytulny i wbrew pozorom ciepły jest ten szal.A czemu twierdzisz,ze Himalaja Kaszmir nie sprawdzi się , zaczęłam kolejny z tej włóczki właśnie?
OdpowiedzUsuńLucynko, szal wyszedł przesliczny:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczny:)ciekawy wzór:)dużo włóczki wagowo wyszło na ten szal?:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO widzisz, Ty już masz, a jeszcze nie zaczęłam... Ślicznie wyszło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale super szalisko Ci wyszło:))
OdpowiedzUsuńNawet z tymi nitkami widać, że śliczny Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńPiękny!!!
OdpowiedzUsuńW takim szalu to i zima nie straszna. Jest cudny:))
OdpowiedzUsuń