Obserwatorzy

środa, 1 grudnia 2010

Jarzębinowa wymianka

Dobiegła końca wymianka jarzębinowa u Moteczka. Zdjęcia powinnam była umieścić na blogu wczoraj, ale złośliwy internet odmówił współpracy. Dziś na szczęście wszystko działa, zatem zobaczcie co dostałam w ramach tej wymianki od Millu
W paczuszce była lalka Barbi w pięknej szydełkowej kreacji, etui na komórkę, podkładka pod kubek z jarzębiną, serwetki, koraliki oraz coś słodkiego.
Bardzo dziękuję za śliczne prezenty!



Tu zbliżenie lalki:


oraz pięknej misternie wykonanej fryzury:



Natomiast ja przygotowywałam prezent dla Edi. Długo się zastanawiałam co na tę wymiankę przygotować. W końcu postawiłam na bombki oczywiście w czerwonym kolorze. Dorobiłam jeszcze do nich moje pierwsze w życiu frywolitkowe kolczyki. Wyszły trochę krzywo, ale mimo to się spodobały.
Zapakowałam jeszcze trochę przydasi, serwetki, herbatki i coś słodkiego.

Ciekawa to była wymianka i cieszę się, że wzięłam w niej udział. Bardzo dziękuję Moteczkowi za jej zorganizowanie.

13 komentarzy:

  1. Cieszę się Lucynko, że podarunek jarzębinowy został zaakceptowany:)
    Pozdrawiam Cie serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. urocza wymianka ... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Same śliczności :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne bombeczki. Marysia jest mistrzynią w organizacji wymianek :O)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczności wykonałaś i cudeńka dostałaś. Super wymianka!
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajniutkie wymiankowe prezenty :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Superaśne prezenty, a lala bardzo mi się podoba odkąd Millu przysłała mi zdjęcie przygotowanego prezentu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. ojoj
    moja córcia zachwyciłaby się tak pięknie wystrojona lalą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze raz Ci pięknie dziękuję za wspaniały prezent.Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń