Obserwatorzy

niedziela, 15 grudnia 2013

Jestem

 Jestem:) Wokół mnie trochę się uspokoiło. Chwilami chciałoby się powiedzieć-chwilo trwaj. Dziękuję za wszystkie miłe komentarze, za maile. Miło mi było mieć świadomość, że nie jestem sama, że gdzieś tam daleko ode mnie są osoby, które przejmują się tym, że jest mi źle. Wybaczcie, że nie pisałam dokładnie co mnie tak"powaliło", ale niejeden raz w życiu zawiodłam się na wielu osobach, których zaufałam i podzieliłam się moimi problemami. Teraz trudno jest mi się otworzyć. Poza tym zagląda tu wiele osób niekoniecznie mi życzliwych, więc tym bardziej nie chcę pisać nic osobistego.
Kiedy było mi źle trafiłam na bardzo ciekawe słowa napisane przez Jo-hanah z Wrzosowej Polany o małych szczęściach, o których możecie poczytać TU. Nie spisuję jak na razie  moich małych szczęść, ale staram się je doceniać i to też pomaga.
W robótki uciekałam, ale kiedy mocno mnie powaliło nawet na nie brakowało chęci, z czasem jednak coś tam robiłam. Zanim jednak pokażę moją pracę pochwalę się kolejnym dziełem mojej starszej córki. Oto kolejny szalik. Zdjęcie nieciekawe, robione na parapecie okna, bo tylko tam było jako tako jasno.



A tu moja praca- tez szalik:). Różni się kolorem, no i wzorem.

 Teraz na drutach komplet dla mnie. Komin już zrobiony, teraz walczę z mitenkami a na koniec zostawiłam czapkę. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Na koniec jeszcze jedno. Bardzo mi się spodobała akcja Maknety o nazwie dziergamy i czytamy. Postanowiłam do niej dołączyć, tylko czy starczy mi zapału. O całej akcji można przeczytać TU.

4 komentarze:

  1. Niech będzie już tylko lepiej :) Niestety wiem jak to jest, kiedy ktoś komu zaufaliśmy okazuje się być nie tym za kogo go braliśmy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudownie, że jesteś, że wróciłaś. Myslę, że warto zatrzymać sie i zauważyć, że wiele osób nas zawodzi - ale nie wszyscy.Są tacy, co nie zawodzą i dobrze skorzystac z ich obecności. Pozdrawiam Cię:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To chyba fajne uczucie widzieć, jak córcia tworzy równie ładnie jak mama? :) Śliczne są oba szale!!!

    Cieszę się, że jesteś :)

    OdpowiedzUsuń