Z jednodniowym opóznieniem dzisiaj u mnie post w ramach Wspólnego Dziergania i Czytania. Skończyłam pokazywaną w ubiegłym tygodniu książkę. "Tatiana i Aleksander" Paulliny Simons podobała mi się nieco mniej niż część pierwsza- "Jezdziec miedziany". Moim zdaniem autorkę nieco poniosła fantazja, ponieważ wyrwanie się se szponów NKWD było w czasach stalinizmu nierealne. Do tego jeszcze wyciągnięcie Aleksandra z obozu pracy przez jego żonę. Chwilami miałam wrażenie, że czytam książkę o agencie 007.
Teraz dla odmiany sięgnęłam po kolejny kryminał Katarzyny Puzyńskiej. Tym razem jest to
" Trzydziesta pierwsza". Tym razem nie czuję się rozczarowana. Czytam ją z przyjemnością.
Na drutach robótka z potrzeby chwili- czapka dla starszej córki. Kiedy temperatura spadła poniżej zera okazało się, że czapka, sprzed dwóch lat nie spełnia córki oczekiwań (za płytka), a do tego pompon zacząć się dziwnie kiwać i odstawać od czapki. Zatem trzeba zrobić nową.
Poza skończonym kominem, który pokazywałam w poprzednim poście, mam jeszcze do pokazania dwie rzeczy- serwetkę i sweterek. Obie rzeczy postaram się pokazać już wkrótce.
Warsztaty tworzenia świeczek z wosku pszczelego
9 godzin temu
Ciepła biała czapka na mroźne dni - córka będzie pięknie wyglądać.
OdpowiedzUsuńNa pewno czapeczka dla córki bedzie śliczna, pokaż gdy już będzie gotowa.
OdpowiedzUsuńKsiążka Paulliny Simons o której piszesz ma jeszcze jedną część, ciekawe czy zainteresuje Cię bardziej :)
Pozdrawiam Alina
Mnie też Jeździec miedziany podobał się najbardziej, a Puzyńską pochłonęłam w całości;)
OdpowiedzUsuńCzapka na pewno będzie śliczna i cieplutka.
Pozdrawiam Lucynko:)
Dzień dobry ;-), a moja czapka miewa się dobrze i ja nie potrzebuję wielkich mrozów, żeby w niej chodzić! Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuń