Obserwatorzy

sobota, 9 stycznia 2010

Wymianka

Zapisałam się na kolejną wymiankę- to już trzecia w tym roku. Dwie pierwsze są już po losowaniu i teraz trzeba przygotowywać niespodzianki, żeby zdążyć wysłać w terminie. Na tę trzecią można jeszcze się zapisywać, a zainteresowanych zapraszam tu: http://agnieszkamd.blogspot.com/2010/01/moja-wymianka-na-dzien-kobiet.html Tych, którzy nie brali jeszcze udziału w żadnej wymiance gorąco zachęcam. To super zabawa! Chyba każda z nas lubi robić niespodzianki, jak również takowe otrzymywać. Do tej pory wzięłam udział w pięciu wymiankach (trzech na Forum u Maranty, jednej na blogu u Maknety i jednej na moim blogu). Jest jeszcze jedna wymianka,taka bardziej prywatna- między mną a jedną z koleżanek blogowiczek, ale ta jeszcze nie dobiegła końca:-),więc o niej napiszę innym razem.
W komentarzach pod poprzednim wpisem padło pytanie o album zdjęć z mojej wymianki "Kot w worku". Niestety ciągle jeszcze nie mam wszystkich zdjęć. Zagubione w drodze przesyłki zostały reklamowane i czekamy... Przykre doświadczenia związane tą wymianką wiele mnie nauczyły. Przemyślałam sobie wiele i doszłam do wniosku, że jednak jeszcze zorganizuję wymiankę. Może wielkanocną...
Na polu robótkowym dzierga się fioletowe ponczo. Poza tym w czwartek doszła przesyłka z brakującą włóczką na czarny sweterek, więc powinnam go lada chwila skończyć. No i muszę zrobić wymiankowe prezenty:-)
Na koniec jeszcze jedno. Jak wiele z Was wie -ten blog jest kontynuacją pierwszego mojego bloga na Onecie. Licznik odwiedzin przeniosłam z tamtego bloga,ale licznika komentarzy nie udało mi się przenieść. Policzyłam więc komentarze z tego bloga i dodałam do tych z poprzedniego.Razem wyszło:991.Piękna liczba. Postanowiłam zatem tysięczny komentarz,a dokładniej jego autora nagrodzić nagrodą-niespodzianką. Zatem życzę szczęścia!
Odpowiedzi na komentarze:
blog niedzielny, beretu jeszcze nigdy nie robiłam, ale jak znajdę jakieś wzory to wyślę Ci na maila.
iwi_ka, Marzanna, reni, dziękuję!
beso_78 jak Ci się podoba kapelusz, to zrób go sobie. Jeden wieczór i gotowy.
Iza, Małgosia, dziękuję!
Zulka, szal będzie, ale jeszcze nie teraz.
Jolad6, dziękuję! Lubię Twoje poczucie humoru:-)
Poranna, kapelusik choć dziurawy, to jednak w głowę grzeje.
AgnieszkaMD, dziękuję!

5 komentarzy:

  1. Okej, zatem czekam cierpliwie. I już wiem, że będzie super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lucynko bylabym ci bardzo wdzieczna, dziekuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że nie zniechęciłaś się tak całkowicie.

    OdpowiedzUsuń
  4. no, to ja piszę 995 komentarz też ładna liczba :), no to teraz będę czekać na Twoją wymiankę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę czasu upłynęło od mojej ostatniej wizyty , a tu dużo się dzieje . Bardzo ładny kapelusz zrobiłaś , przyda się w tym roku bo zima chyba tak szybko nie odpuści . Sama też zrobiłam sobie czapkę na uszy bo zatoki i ciągłe infekcje gardła mnie wykańczają , niestety nie jest tak atrakcyjna jak Twój kapelusz , ale swoją rolę ocieplacza spełnia dobrze .Życzę Ci miłej zabawy wymiankowej , a jeżeli chodzi o poncho to czekanie też może być przyjemnością . Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku-Yrsa

    OdpowiedzUsuń