Obserwatorzy

czwartek, 24 lutego 2011

Niespodzianka

W poniedziałek listonosz przyniósł mi dwie paczki. Jedna była z wymianki zimowej u Moteczka i jej zawartości pokazać jeszcze nie mogę, a druga okazała się niespodzianką od Ewy. Ewa postanowiła podzielić się ze mną swoimi serwetkami i podarowała mi ich pokaźną ilość, jak to sama napisała:"ot, tak bez okazji". Pięknie dziękuję, Ewo, za przesyłkę! Jesteś kochana.


Mam jeszcze do pokazania zawartość paczki od Edi, ale zapomniałam z tego szczęścia zrobić zdjęcia. Nadrobię to w najbliższym czasie.
Robótkowo jednak wskoczyła poza kolejnością sukieneczka na szydełku dla dwulatki. Po niedzieli pokażę co mi wyszło.

5 komentarzy:

  1. Bardzo różnorodne i piękne serwetki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne serwetki, zapewne powstaną z nich jest większe śliczności

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie:)czekamy na efekty Twojej twórczości:)))a tak na marginesie,dziewczyny blogowe są bardzo fajne,jak je o coś poprosic to się dzielą,pomagają sobie i to mi się bardzo podoba.Ja też w miarę moich możliwości pomagam,przesyłam:)jest jednak taka jedna osóbka która na moją prośbę o wzór odparła-poszukaj sobie w internecie:)nawet nie podała odnośnika gdzie:)ale to taki jeden wyjątek:))A Ty Lucynko też jesteś taką dobrą duszą ,że jak się Ciebie o coś poprosi to zawsze pomożesz,więc się nie dziw ,że i dla Ciebie wszyscy są pomocni:)))pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. miłe są niespodzianki.. zwłaszcza te ot tak bez okazji:)

    OdpowiedzUsuń
  5. przykra sytuacja, wyobrażam sobie jaka poczułaś się zraniona
    u mnie tak drastycznie nie było, ale gdy coś robię z całym sercem na jakąś wymiankę a potem na blogu jest zdjęcie pracy( więc nie aż takie straszne jeśli ktoś to publikuje) ale ani słowa o wykonawcy, czy odnośnika do bloga, czy choćby krótkie dziękuję... nic..
    ręce opadają :(

    OdpowiedzUsuń