Wczoraj po powrocie z pracy czekała na mnie niespodziewana przesyłka od Agnieszki. Ta kochana osóbka postanowiła obdarować moje córki ślicznymi majtaskowymi kosmetyczkami. Radość nasza (córek i moja) była tym większa, że zupełnie niespodziewałyśmy się tej przesyłki. Jeszcze raz bardzo Ci, Agnieszko, dziękuję!
A tu już kolejne moje małe prace. Decoupage wciągnęło mnie na dobre. Uwielbiam wieczorami malować, lakierować i wymyślać nowe kompozycje. Chociaż z wielu jeszcze moich prac nie jestem zadowolona. A szydełko nie próżnuje, chociaż rzeczywiście zeszło na drugi plan.
Tu druga strona tej samej podkładki.
Witam nowych obserwatorów.
I jeszcze informacja dla osób wygranych w moim candy. Przepraszam, że dotąd nie wysłałam do Was upominków, ale ostatnio miałam bardzo dużo zajęć. Postaram się wysłać je na początku tygodnia.
Szybka decyzja, kierunek Malta.
11 minut temu
Jaka ładna podkładka! Gratuluję! Oby tak dalej w decu.
OdpowiedzUsuńSuper majteczki! Strasznie podoba mi się podkładka! Też zrobiłam podkładki, ale na korkowych podkładkach i mi się wygieły :( Musze coś wymyśleć, jak je odgiąć :) Pozdrawiam i poczekam :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że majtaski przypadły dziewczynkom do gustu :) I polecam się na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńDecu wychodzi Ci coraz lepiej :) Jeszcze troszkę to z zamkniętymi oczkami będziesz działać w tym temacie :)
Buziaki :*
Piękne prace.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny decoupage:-)
OdpowiedzUsuńpiękne prace :)
OdpowiedzUsuńmajteczki są rewelacyjne,a decoupage tez pięknie Ci wychodzi:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne majtasy! A decu jak zawsze podziwiam:)
OdpowiedzUsuń