A dzisiaj odebrałam paczkę z poczty. Trochę tam poleżała ta paczka, bo leniwy (oszczędny?) pan listonosz na jednym awizo zamieścił informację o paczce i o pismach urzędowych. Po owe pisma nie spieszyło mi się, a tego że czeka na mnie paczka nie doczytałam. Stąd opóźnienie w dostawie. Ale dość gadania. Zobaczcie co dostałam:
Była tam uszyta kuchenna "łapka", wierzch do poszewki na poduszkę, woreczek (przyda się na bieliznę w podróży), urocza karteczka od małej Emilki , widokówki oraz coś słodkiego co w błyskawicznym tempie zostało pożarte:-) przez moje córki. Syn się nie załapał, bo jest na wakacjach. Bardzo Ci, Agato, dziękuję!
Drugą paczkę dostałam dziś od Blasiuk. Jest to nagroda za odgadnięcie zagadki o ... listonoszu:-)
A to znalazłam w paczce:
Był tam śliczny wyszywany i oprawiony obrazek, zabawne świeczuszki, widokówka oraz herbatki. Ciekawa jestem skąd Beata wiedziała, że lubię grzańca. Tobie również, Beato, dziękuję pięknie za przesyłkę!
Jutro natomiast postaram się wysłać swoje zaległe paczki, a przynajmniej ich część, bo sporo się tego uzbierało.
Robótkowo siedzę jeszcze trochę w drobiazgach. Poza tym mam problem z moim zielonym topem. Zabraknie mi tego kordonka, a takiego samego nie dokupię. Rozmyślam nad połączeniem zieleni z bielą. Kolejny raz przymierzyłam moją nieskończoną chanelkę i chyba czeka mnie wielkie prucie. Cała górna część (ta zrobiona z elementów) ściągnęła się pod wpływem ciężaru nitki w dół i przez to sukienka ma zupełnie inny fason.
Zaczynam też powoli rozmyślać nad tym jakie włóczki na jakie projekty zabiorę ze sobą na urlop. Co roku coś ze sobą zabieram i wracam ze zrobionym przynajmniej jednym ciuszkiem.
ciesze sie że sprawiłam ci radość!
OdpowiedzUsuńmiałałam obawy czy ci sie spodaba!
Lucynko! małae sprostowanie !ta miała być serwetka,ale ostatecznie możesz doszy wierzczch
do małej poszewki!
gratuluję :)
OdpowiedzUsuńmoże i ja kiedyś będę miała jakieś zdobycze blogowe...ale to z czasem...ja dopiero zaczynam ;)
Fajne fanty.
OdpowiedzUsuńŻyczę następnych wygranych, bo czasami jedna przyciąga drugą:)
Ja też gratuluję wygranych i spieszę z podziękowaniami za pomoc w sprawie paseczków :) Udało się!! Dziekuję :D
OdpowiedzUsuńGratulacje! No i jeszcze wygrałaś moje candy i nadal czekam na Twój adres, by wysłać upominki :)
OdpowiedzUsuńgratuluję :) mi od czasu do czasu też się szczęsci w candy, radocha jest wtedy ogromna :)
OdpowiedzUsuńto się nazywa mieć szczęście :) takie cukierasy cieszą niezmiernie... a listonosz rzeczywiście gapa...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie, Kasia
Super prezenciki :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo Ci się poszczęściło! Takie fajne prezenty :)
OdpowiedzUsuńWow! Świetne upominki! Gratuluję szczęścia.
OdpowiedzUsuńGratuluję super prezentów :)
OdpowiedzUsuńCieszę się , że się spodobało !
OdpowiedzUsuńDostałaś super niespodzianki ;).
OdpowiedzUsuń