Obserwatorzy

czwartek, 22 lipca 2010

Moje wygrane

Dzisiaj nie będzie robótkowo, tylko prezentowo. Do niedawna nie miałam szczęścia w żadnych losowaniach, ale zła passa chyba minęła, bo wygrałam Candy u agajaw.
A dzisiaj odebrałam paczkę z poczty. Trochę tam poleżała ta paczka, bo leniwy (oszczędny?) pan listonosz na jednym awizo zamieścił informację o paczce i o pismach urzędowych. Po owe pisma nie spieszyło mi się, a tego że czeka na mnie paczka nie doczytałam. Stąd opóźnienie w dostawie. Ale dość gadania. Zobaczcie co dostałam:
Była tam uszyta kuchenna "łapka", wierzch do poszewki na poduszkę, woreczek (przyda się na bieliznę w podróży), urocza karteczka od małej Emilki , widokówki oraz coś słodkiego co w błyskawicznym tempie zostało pożarte:-) przez moje córki. Syn się nie załapał, bo jest na wakacjach. Bardzo Ci, Agato, dziękuję!
Drugą paczkę dostałam dziś od Blasiuk. Jest to nagroda za odgadnięcie zagadki o ... listonoszu:-)
A to znalazłam w paczce:


Był tam śliczny wyszywany i oprawiony obrazek, zabawne świeczuszki, widokówka oraz herbatki. Ciekawa jestem skąd Beata wiedziała, że lubię grzańca. Tobie również, Beato, dziękuję pięknie za przesyłkę!

Jutro natomiast postaram się wysłać swoje zaległe paczki, a przynajmniej ich część, bo sporo się tego uzbierało.

Robótkowo siedzę jeszcze trochę w drobiazgach. Poza tym mam problem z moim zielonym topem. Zabraknie mi tego kordonka, a takiego samego nie dokupię. Rozmyślam nad połączeniem zieleni z bielą. Kolejny raz przymierzyłam moją nieskończoną chanelkę i chyba czeka mnie wielkie prucie. Cała górna część (ta zrobiona z elementów) ściągnęła się pod wpływem ciężaru nitki w dół i przez to sukienka ma zupełnie inny fason.

Zaczynam też powoli rozmyślać nad tym jakie włóczki na jakie projekty zabiorę ze sobą na urlop. Co roku coś ze sobą zabieram i wracam ze zrobionym przynajmniej jednym ciuszkiem.

13 komentarzy:

  1. ciesze sie że sprawiłam ci radość!
    miałałam obawy czy ci sie spodaba!

    Lucynko! małae sprostowanie !ta miała być serwetka,ale ostatecznie możesz doszy wierzczch
    do małej poszewki!

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluję :)
    może i ja kiedyś będę miała jakieś zdobycze blogowe...ale to z czasem...ja dopiero zaczynam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne fanty.
    Życzę następnych wygranych, bo czasami jedna przyciąga drugą:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też gratuluję wygranych i spieszę z podziękowaniami za pomoc w sprawie paseczków :) Udało się!! Dziekuję :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje! No i jeszcze wygrałaś moje candy i nadal czekam na Twój adres, by wysłać upominki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. gratuluję :) mi od czasu do czasu też się szczęsci w candy, radocha jest wtedy ogromna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. to się nazywa mieć szczęście :) takie cukierasy cieszą niezmiernie... a listonosz rzeczywiście gapa...

    pozdrawiam serdecznie, Kasia

    OdpowiedzUsuń
  8. Super prezenciki :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. To Ci się poszczęściło! Takie fajne prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow! Świetne upominki! Gratuluję szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję super prezentów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się , że się spodobało !

    OdpowiedzUsuń
  13. Dostałaś super niespodzianki ;).

    OdpowiedzUsuń