Obserwatorzy

wtorek, 6 lipca 2010

Pomóżmy

Teresa wpadła dwa dni temu na super pomysł pomocy powodzianom. O szczegółach można przeczytać u niej na blogu. W skrócie podam, że chodzi o zrobienie czapek i szalików dla dzieci z małej miejscowości dotkniętej powodzią. Zaproponowałam jej pomoc w organizacji tego przedsięwzięcia i znalazłam nawet taką miejscowość, a w niej szkołę, a dokładniej Zespół Przedszkolno- Szkolny. Napisałam do nich maila i teraz czekam na odpowiedź. Jak takową uzyskam, wtedy podam na blogu o jaką miejscowość chodzi.
Pomyślałam sobie, że czapki i szaliki to jedno, ale tym dzieciom na pewno przydadzą się przybory szkolne. Z tym, że o ile ubranka będą wysyłane w październiku, o tyle z przyborami trzeba by się pospieszyć. Wiem, że do Teresy odezwały się również osoby nie potrafiące dziergać, a chętne do pomocy. Może mogłyby one pomóc właśnie obdarowując dzieci zeszytami, kredkami czy innymi przyborami szkolnymi. Co Wy na to? Piszcie co o tym sądzicie, jak i zapraszam do współpracy.

6 komentarzy:

  1. Raz juz bralam udzial w "Akcji pomocy powodzianom"(poprzednia powodz) teraz rowniez pisze sie na to...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym dzierganiu to chyba nie pomogę , ale coś mi świta . Jak będziesz znała szczegóły to możesz na mnie liczyć , jednak od 17.7-3.8 będę odcięta od internetu , odezwę się po powrocie . Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  3. Lucynko,super pomysł,dopisz i mnie do listy.
    Pozdrawiam,salameandra

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak możesz zarzucać nieczułość na nieszczęście? Dlaczego forma pomocy ma się ograniczać akurat do tej?
    Niedawno urodziłam dziecko i średnio mam czas na dzierganie, umówiłam się za to z organizacją WIOSNA na przekazanie rzeczy potrzebnych powodzianom. I wchodzę tu i czytam jaka to jestem niedobra. Nieładnie, Lucyno. Każdy ma prawo do wyboru formy pomocy i taki emocjonalny szantaż jest nie na miejscu. Nie każdy musi akurat włączać się w tę akcję, nie każdy też może.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nie potrafie dziergac ,jestem daleko od Polski w kilometrach oczywiscie i jesli moge to pomagamale nie bede o tym pisac na blogu i chwalic sie jaka to ja jestem wspaniala:(
    takie slowa wydaja mi sie raniace w tych ktorzy robia ale po cichu:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Lucynko dziękuję Ci bardzo za prezent.
    Bardzo mi się podoba! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń