Natomiast paczkę dla mnie przygotowała edzia322, która, o ile wiem , nie posiada własnego bloga. Dostałam od niej super chustę, a właściwie szal w kształcie literyV. Jest mięciutki i bardzo przytulny. Szkoda mi go nosić w domu, więc czeka na wiosenne dni, kiedy kurtki pójdą w odstawkę, a do żakietów czy innych wdzianek będzie jak znalazł. Uwielbiam owijać się we wszelkie chusty i szale, więc nie raz w nim będę paradować. Jeszcze raz bardzo dziękuję za prezenty! Poza szalem był jeszcze mikołajek, aniołek, kartka z życzeniami i coś słodkiego, po czym nie ma już nawet śladu.
Zdjęcie pożyczone z Forum.
Dostałam ostatnio jeszcze dwa wyróżnienia, ale o tym będzie następnym razem.
Nadal nie wszyscy otrzymali prezenty z wymianki "Kot w worku" Smutno mi, ze tak to się potoczyło, ale winna jest głównie poczta. Moze chociaz do Świąt wszystkie przesyłki dojdą.
Jeszcze na koniec- zgłosiłam mój blog do konkursu na blog roku 2009. Szansę na wygraną mam raczej niewielkie, ale spróbować warto.
Odpowiadając na komentarze:
bean, dziękuję. To efekt pracy na sześć rąk:-)
aneldgam, cieszę się, ze chociaż ta przesyłka doszła. A rodzinnie zdarza się nam czasem coś zrobić o ile uda się znaleźć dogodną dla wszystkich chwilę.
beso_78, Twoja córcia z pewnością podzieli Twoja pasję. Moje córki im częściej widzą jak coś robię np. z bombkami, tym częściej same po nie sięgają.
Zulka, Malgosiu, reni,dziękuję!
Mika, to rzeczywiście anioł ode mnie. W sprawie schematu napisze Ci maila, bo chciałam go zgłosić do zabawy na blogu u Antoniny.
Chyba właśnie dlatego nie potrafię wziąć udziału w żadnych wymiankach. Noce i tak zarywam a dnia wolnego nie wezmę - nie da się.
OdpowiedzUsuńAle anioł to ci wyszedł super! Mój pierwszy życiowy anioł też już zrobiony, ale czekam aż chyba sam zesztywnieje - brakuje mi czasu na krochmalenie :)
Tak na marginesie o wysyłkach: dziewczyny, czasem listonosz ladaco nie zostawia awiza i paczka wraca do właściciela, trzeba nękać swoją pocztę pytaniami czy aby coś do was nie przyszło. Albo poprosić nadawcę o numer nadania, na infolinii poczty można śledzić (telefonicznie) drogę paczki.
Lucyno- gratuluję anioła - już jest zlinkowany u mnie na blogu. Sądzę, że opis wykonania możesz umieścic na swoim blogu. W podsumowaniu zabawy zobaczymy - czy tych opisów jest wiecej i czy je umieszczać przy aniołkach. Jeżeli zabawa się rozwinie - to może założę dla wszystkich bloga pokazującego prace osób bioracych udział w zabawie. Pozdrawiam Antonina.
OdpowiedzUsuńAnioł rewelacyjny! Warty zarwania nocy :D Pozdrawiam Marzanna
OdpowiedzUsuńPrześliczny anioł. A zawieszka i karczoch też super. Gratuluję samozaparcia.
OdpowiedzUsuńI fajne prezenciki dostałaś.
Pozdrawiam
Makneta
Wspaniałe prezenty przygotowałaś , szczególnie anioł mnie zachwycił , chociaż karczochy też budzą mój szczery podziw . Piękny szal w złotym kolorze , może przyda się na świąteczne wieczory i nie tylko . Kartki samodzielnie wykonane to też było moje marzenie , teraz niestety już za późno i brak czasu-pozdrawiam Yrsa
OdpowiedzUsuńPrezent dla Violi podziwiałam u niej -piękny ,ale i ty dostałaś uroczy.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńanioł jest boski. cudności zrobiłyście
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie i prośbę
OdpowiedzUsuńCzy kółka do takich zawieszek są robione czy to są jakieś gotowe do kupienia?
Anioł jest super, pierwszxy raz takiego widzę :)
pozdr. Renata
Anioł rzeczywiście robi duże wrażenie.
OdpowiedzUsuńAnioł wyszedł rewelacyjnie:)warto było zarwać noc.I w ogóle super prezenty od Ciebie i dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam