Moją parą w tej wymiance była Ania. Zobaczcie jakie skarby od niej dostałam:
I jeszcze... bransoletka, którą Ania dorobiła mi do tych kolczyków już poza wymianką. Aniu, jeszcze raz bardzo Ci za wszystko dziękuję!
A oto co Ania dostała ode mnie:
Podkładki, które już wcześniej robiłam wg wzoru Fascinaty, szydełkowy komórczak, kordonek, guziczki i coś słodkiego.
Na koniec jeszcze wrócę do mojej wielkanocnej wymianki. Niestety tak się stało,że jedna z uczestniczek zabawy nie wywiązała się ze zobowiązania i nie wysłała wymiankowego prezentu. Nie odpowiadała na maile i niestety nie udało mi się nawiązać z nią kontaktu, bo była to dziewczyna bez bloga. Wobec takiej sytuacji poczułam się w obowiązki zrekompensować ten fakt Dorocie, która to była w tej wymiance osoba pokrzywdzoną. Oto co zawierała paczuszka- pocieszajka:
Kolczyki i broszka w moich ulubionych brązach, które od razu przygarnęła moja młodsza córka, szydełkowa zakładka ( może wreszcie uda mi się tę zachować dla siebie, bo ciągle któraś z córek przywłaszcza sobie jakąś z moich zbiorów), kolczyki z fimo, które zauroczyły mnie swoją barwą. Poza tym nigdy wcześniej nic z fimo nie miałam, tym bardziej ucieszyły mnie one. Poza tym przydasiowe kwiatuszki, guziczki, kawki i słodkości, ale z tych ostatnich do zdjęcia uchowały się tylko marne resztki własna piersią osłonięte przed łapkami moich łasuchów.
Tu zbliżenie kompletu szydełkowego:
Kolczyki z fimo, w których zakochałam się od pierwszego wejrzenia:I jeszcze... bransoletka, którą Ania dorobiła mi do tych kolczyków już poza wymianką. Aniu, jeszcze raz bardzo Ci za wszystko dziękuję!
A oto co Ania dostała ode mnie:
Podkładki, które już wcześniej robiłam wg wzoru Fascinaty, szydełkowy komórczak, kordonek, guziczki i coś słodkiego.
Na koniec jeszcze wrócę do mojej wielkanocnej wymianki. Niestety tak się stało,że jedna z uczestniczek zabawy nie wywiązała się ze zobowiązania i nie wysłała wymiankowego prezentu. Nie odpowiadała na maile i niestety nie udało mi się nawiązać z nią kontaktu, bo była to dziewczyna bez bloga. Wobec takiej sytuacji poczułam się w obowiązki zrekompensować ten fakt Dorocie, która to była w tej wymiance osoba pokrzywdzoną. Oto co zawierała paczuszka- pocieszajka:
To dziś na tyle. Następnym razem pochwalę się kolejnymi wymiankowymi prezentami. A teraz zmykam do nauki.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, jakie przeczytałam w komentarzach pod ostatnim postem! Jesteście kochane!
Ale super rzeczy dostałas dziewczyny pamietają i wysyłają cudowne rzeczy pozdrawiam molcia-kordonek
OdpowiedzUsuńPrezenty wymiankowe podziwiałam już u Ani :) śliczności
OdpowiedzUsuńśliczne prezenty...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetne
OdpowiedzUsuńLucynko piekne prezenciki dostałaś i wysłałaś :)) zaglądamy do Ciebie i pamiętamy :))) trzymam kciuki za naukę :))
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty, a podkładki-słoneczniki rewelacja, aż mi się buzia uśmiechnęła jak je zobaczyłam :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper wymianka! Słoneczniki, które zrobiłaś podziwiałam już u Ani, są cudowne!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się dzielnie, "miłej" nauki :)
Pozdrawiam
Śliczne wymiankowe prezenty; a słonecznikowe podkładeczki są wspaniałe:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratuluje wynmiank.Super prezenty dostałaś. Fajne te słonecznikowe podkładki zrobiłaś
OdpowiedzUsuńLucynko - odezwij się do mnie w sprawie różanej wymianki; mail wczoraj wysłany, czekam na odpowiedź. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń