Obserwatorzy

czwartek, 17 grudnia 2009

Anielica bliźniaczka

Wymiankowy anioł doczekał się siostry bliźniaczki. Różnią się jedynie włosami, a to dlatego, ze zapodział mi się gdzieś kłębuszek białej bucle z której robiłam włosy dla pierwszego anioła. Ten anioł również nie zostanie u nas- po niedzieli wywędruje do znajomych. Ale trzeci już skończony i czeka tylko na usztywnienie. Ten już zostanie u nas. A jak zdążę, to jeszcze wydziergam mu jakieś anielskie towarzystwo.


Przy okazji porządków przedświątecznych odnalazłam śnieżynkę robioną w ubiegłym roku, ale nie usztywnioną. Teraz po usztywnieniu prezentuje się tak:


Obok niej leżą papierowe gwiazdki, które od paru lat zdobią choinki w pokojach u dzieci. Kiedy jeszcze nie szydełkowałam tyle co teraz, przed Bożym Narodzeniem robiłam razem z dziećmi papierowe ozdoby choinkowe. Wtedy powstawały też te gwiazdki.
Tu zbliżenie:


7 komentarzy:

  1. anioł jest cudny... taki "uczesany na gładko" prezentuje się wcale nie gorzej niz z "rozwianym włosem":)
    gwiazdki super. Ja planuję skleić z Wojtkiem kilka łańcuszków z bibułki...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma to, jak własnoręcznie zrobione ozdoby:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Lucynko,anielicz równie ładna,jak wymiankowa:)Papierowe gwiazdki bardzo mi się podobają.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny ten anioł robiłam go w ubiegłym roku ,ale wart jest powtórzenia ,bo wychodzi ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Robiłam takie same papierowe gwiazdki, gdy byłam w szkole podstawowej. Mnóstwo frajdy przy tym było.

    OdpowiedzUsuń