A tu zbliżenie motylków:
I zbliżenie jednej z myszek:
Kilka dni temu moja starsza córka została zaproszona do koleżanki na urodziny. Postanowiła, że w prezencie podaruje ozdobiony przeze mnie album. Kupiłyśmy zatem album w sztywnej oprawie, a ja go ozdobiłam. Wyglądał tak:
DG to inicjały przyszłej właścicielki. Na zdjęciu brak jeszcze zeskanowanej fotografii, jaką wkleiłyśmy na środku. Całość wyszła całkiem ładnie. A z tyłu umieściłam fragment rozgwieżdżonego nieba:
Skończyłam moją wiosenną mgiełkę. Jutro postaram się zrobić zdjęcia robótki oraz wędrujących albumów- mojego i Bean.
Cieszę się, ze spodobał się temat mojej nowej wymianki. Liczba chętnych do zabawy stale rośnie. W chwili obecnej jest nas już 21 osób. Dzięki takim wymiankom poznaję nowe osoby i ich blogi, co bardzo mnie cieszy. A przy okazji witam nowych obserwatorów mojego bloga!
gdybym ja to dostała piszczałabym z radości
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty wymiankowe :) choć najbardziej podobają mi się myszki. Album także bardzo ładnie wyszedł, szczególnie na uwagę zasługuje to rozgwierzdźone niebo :)
OdpowiedzUsuńPrzygotowałaś cudne prezenty :)
OdpowiedzUsuńmyszek nigdy nie zrobilam ale motylki robilam pijac poranna kawe. Powaznie. Zawsze lezala pracka i gdy siadalam do kawy dziergalam. Ale to bylo daaaawno temu, ale motylki niektore mam!
OdpowiedzUsuńSliczne prace.
Cieszę się, że wzięłaś udział w moim "podaj dalej" :) Proszę teraz o cierpliwość i o przesłanie adresu, pod który mam wysłać upominek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie