Obserwatorzy

niedziela, 14 marca 2010

W szponach nałogu

Ostatnio na szydełkowanie mam niewiele czasu nad czym bardzo ubolewam. Ten weekend spędziłam poza domem i - co zdarza mi się bardzo rzadko- nie miałam ze sobą żadnej robótki. Brakowało mi tego bardzo i już w drodze powrotnej snułam plany za co się zabiorę po powrocie do domu. To już zrobił się nałóg:-) Ale chyba najlepszy z możliwych.

A w domu chwyciłam za druty i dziergam czapkę dla młodszej córki, bo ostatnio zrobiłam czapkę starszej i młodsza pozazdrościła:-) A oto czapka, którą zrobiłam starszej córce:
Zostało trochę włóczki, więc do kompletu powstały mitenki:


Włóczka: akryl Elian klasik. Czapę zrobiłam wzorem półpatentowym przez co jest dość ciepła i ładnie się układa. A ściągacz zrobiłam podwójną nitką.
Teraz zapowiada się, że tego czasu na robótki będę miała nieco więcej i co za tym idzie jest szansa, że będę miała czym się pochwalić. Obiecuję tez, ze pojawi się druga część kursiku o łączeniu elementów bez odrywania nitki.
Witam ciągle pojawiających się nowych obserwatorów mojego bloga!

Odpowiadając na komentarze:
Poranna, Zulka Małgosia, ciaachoo, cała przyjemność po mojej stronie.
Marzanno, ciesze się, że to u mnie szczęście dopisało Ci po raz pierwszy i mam nadzieję, że nie ostatni:-)
buduja, bardzo dziękuję! Takie wyróżnienia cieszą najbardziej:-)

10 komentarzy:

  1. super komplecik...i masz rację robótki to nałóg,ale jaki przyjemny dla mnie dzień bez szydełka to dzień stracony...cóż poradzić )) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się też z dumą przyznaję do bycia nałogowcem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Komplecik prześliczny , a kolor bardzo modny.Ja z domu bez robótki się nie ruszam .

    OdpowiedzUsuń
  4. Lucynka ja Cię bardzo prosze wiem że komplecik jest super ale nie wywołuj zimy!!! dawaj tu wiosenne robótki ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wiem co to byc nalogowcem, ja to nawet pijac kawe nie usiedzialam w spokoju tylko cos tam dlubalam, niestety rece wysiadly i musze szulac innych nalogow.
    Sliczne rzeczy robisz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj w klubie!!! Ja też nie wyobrażam sobie dnia bez robótki :)
    Komplecik jest śliczny, w pięknym kolorze, więc nie dziwię się młodszej córci, że pozazdrościła siostrze.
    Pozdrawiam, Beata

    OdpowiedzUsuń
  7. Komplet bardzo ładny:) Ale to taki przyjemny nałóg i nieszkodliwy dla zdrowia i życia!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Lucynko zrobiłaś fajny komplecik nie dziwię się, że młodsza córka też taki chce :)

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny ten komplecik dla córci :))

    OdpowiedzUsuń