Obserwatorzy

wtorek, 18 maja 2010

Coś za coś z Majką

Jakieś dwa miesiące temu napisałam na blogu, ze potrzebuję dwóch wieszaczków dziecięcych i jednego"dorosłego" ozdobionego techniką decupage. Na mój apel odpowiedziała Majka. Po wymianie wielu maili ustaliłyśmy, że w zamian za wieszaczki wykonam dla niej szydełkową serwetkę. A oto wieszaczki, jakie otrzymałam od Majki:











A tutaj wyszydełkowana przeze mnie serweta:




Zdjęcie jest autorstwa Majki, bo ja z pośpiechu nie zdążyłam sfotografować jej przed wysyłką.
Jestem bardzo zadowolona z tej naszej wewnętrznej wymianki i wszystko wskazuje na to, że nie była to nasza ostatnia wymianka:-)



8 komentarzy:

  1. Dobry pomysł na taką wymiankę,ja np. nie umiem robić na szydełku:(.wieszaczki dostałaś śliczne,a serwetka robiona przez Ciebie jest piękna,ma taki ciekawy kształt.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajną wymiankę sobie zorganizowałyście.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lucynko wymianka korzystna dla obu stron :D Same piękne podarunki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przygotowałyście dla siebie śliczne prezenty :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne prezenty !Świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  6. o jakie śliczne prezenciki wymiankowe :))

    OdpowiedzUsuń